Fidżi - Viti Levu
| Monika Witkowska
|
|
Moim źródłem informacji był anglojęzyczny przewodnik z serii Frommer`s pt. South Pacific (akurat taki miałam). Dużo bardziej polecam "Fiji A Travel Survival Kit" mojego ulubionego wydawnictwa Lonely Planet.
Co zabrać
Wśród standardowego ekwipunku radzę zabrać:
- śpiwór (przydatny w wielu hostelach, gdzie nie ma pościeli, a także w przypadku noclegów w wioskach),
- "coś" przeciwko komarom (co za nachalne stworzenia),
- odzież przeciwdeszczową,
- klapki (na Fidżi są to buty na każdą okazję),
- latarkę (nie wszędzie w wioskach jest elektryczność),
czego nie brać: ciepłe ciuchy.
Waluta
Walutą jest dolar fidżijski podzielony na centy (1 F$ = 100 cF). 1 F$ = ok. 1,40 USD. Wymienić można wszystkie ważniejsze waluty zachodnie oraz czeki podróżne. Zajmują się tym kantory i banki. W niektórych sklepach można płacić dolarami USA, ale nie jest to regułą. Większość hoteli, wypożyczalni samochodów, lepszych sklepów i restauracji akceptuje karty kredytowe.
Warte zobaczenia
Propozycja oparta na moich doświadczeniach z pobytu na Viti Levu:
Nadi
- świątynia hinduska na obrzeżach miasta;
- bazar warzywno-owocowy w centrum;
- "Shotover Jet", czyli trochę adrenaliny na mknącej z zawrotną szybkością motorówie. Zabawa jest fajna, choć droga (55 F$).
Suva
- muzeum w Thurston Gardens (na obrzeżach miasta) - broń, ubrania, canoe, ozdoby, przedmioty rytualne i codziennego użytku (np. widelce kanibali); wstęp 3,30 F$;
- ogród botaniczny zw. "Thurston Gardens" - ładny park; wstęp bezpłatny;
- rezydencja prezydenta (najciekawszy jest żołnierz w spódniczce przy bramie);
- budynki rządowe z zegarem zwanym "Fidżijskim Big Benem";
- bazar w centrum.
Pacific Harbour
pokazy chodzenia po rozżarzonych węglach (wtorek, sobota o 11.00) lub regionalne tańce (pozostałe dni tygodnia o tej samej porze) - 18 $F;
wycieczka łodzią do skansenu, gdzie można zaznajomić się z tradycyjnym miejscowym rzemiosłem dodatkowe 18 F$.
Orchid Islands
dużo ładnych roślinek (można zobaczyć jak rosną ananasy, wanilia etc.), trochę zwierzątek (m.in. śliczna zielona iguana) i ciekawa ekspozycja historyczna (polecam zwłaszcza część o kanibaliźmie); wstęp 9 F$.
Garden of the Sleeping Giant
tropikalna roślinność, kwiaty, a przede wszystkim mnóstwo pięknych orchidei; bardzo miłe miejsce, zwłaszcza dla tych, którzy kiepsko znoszą upały; wejście: 9.90 F$ (w cenie: pyszny, zimny sok).
Poza tym (albo i - przede wszystkim) warto znaleźć czas na:
- trekking w góry;
- pobyt w miejscowych wioskach, rozmowy z mieszkańcami;
- zwiedzenie Levuki na wyspie Ovalau - miasta, które było pierwszą stolicą Fidżi i do dzisiaj nie utraciło swojego XIX-wiecznego charakteru;
- objazd Vanua Levu (druga co do wielkości wyspa, na którą z Viti Levu najtaniej przeprawić się promem);
- nurkowanie; Na Viti Levu najlepsze jest Coral Coast, czyli Wybrzeże Koralowe.
Zainteresowanym eksplorowaniem raf koralowych polecam jednak wybranie się na którąś z mniejszych wysp. Wiele miejsc to istny podwodny raj. Można pożyczyć butle i nurkować samodzielnie (pod warunkiem posiadania uprawnień), bądź zainwestować w kurs nurkowy. Tym, których na to nie stać, zostaje tzw. snorkeling, czyli pływanie z fajką i maską.
Źródło: TravelBit
Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit
warto kliknąć
|