Najprawdopodobniej zamachowcy-samobójcy zdetonowali w środę wieczorem ładunki wybuchowe w trzech hotelach w stolicy Jordanii, Ammanie, zabijając co najmniej 23 osoby i około ponad 120.
Obiektami ataku stały się hotele Radisson SAS, Grand Hyatt i Days Inn. Wszystkie trzy są popularne wśród turystów z państw zachodnich i Izraela.
W hotelu Radisson SAS eksplozja zdemolowała salę bankietową, gdzie na weselu bawiło się około 250 ludzi.
Wybuch w Grand Hyatt nastąpił prawdopodobnie w hotelowym holu.
Policja zablokowała ulice wokół zaatakowanych hoteli, co spowodowało chaos komunikacyjny w mieście.
Była to pierwsza większa akcja terrorystyczna przeciwko cudzoziemcom w Jordanii od rozpoczęcia wojny w Iraku w 2003 roku. Jordania jest w tym konflikcie sojusznikiem Stanów Zjednoczonych.