Jeśli w te Święta Wielkanocne nie uciekłeś drogi Czytelniku na alpejski lodowiec, nie znaczy jeszcze że nie zakosztujesz sportów zimowych. W Lany Poniedziałek na polanie Kalatówki odbywa się bowiem całkiem niezwykła impreza narciarska. W dziesiątej już edycji Zawodów o Wielkanocne Jajo chodzi o zjazd na deskach pojmowanych dosłownie. Jedynym warunkiem dopuszczenia do zawodów jest posiadanie drewnianych nart - z czasów własnej młodości, lub pożyczonych od dziadka.
Wybór miejsca zawodów jest nieprzypadkowy - to właśnie w pobliżu Kalatówek budowano pierwszą w Tatrach skocznię narciarską, tutaj u progu XX wieku organizowano pierwsze kursy śmigania na deskach. Teraz, wiek później, przybywają tu miłośnicy dawnego stylu, kiedy nie liczyło się logo na "boazerii", a szczytem ekstrawagancji były bambusowe kije. Przedstawiamy orientacyjny program zawodów: