Nie udało się zdobyć Bieguna Północnego samotnej Brytyjce. Hannah Mc Keand musiała przerwać ekspedycję w czwartek (20.03), kiedy wpadła do lodowej szczeliny. Odniesione obrażenia nie pozwoliły jej kontynuować marszu. Podróżniczka skręciła nogę, doznała urazu pleców i ramienia. Udało jej się samodzielnie wydostać z lodowej pułapki. Helikopter przetransportował ją do bazy wojskowej, a stamtąd do szpitala w Ottawie (Kanada). Ekspedycja rozpoczęła się 8 marca i była obliczona na 60 dni.
Hannah zdołała już dwukrotnie osiągnąć Biegun Południowy. Wcześniej eksplorowała m.in. Pustynię Zachodnią i Afganistan. Teraz, samotnie, ze 150-kilogramowym ładunkiem na saniach planowała w rekordowym czasie przebyć ponad 760 kilometrów w ultratrudnym terenie. Wyposażona była m.in. w specjalny kombinezon umożliwiający jej przebywanie w lodowatej wodzie Arktyki. Jej przeciwnikiem był też dryf lodowych brył, który w każdej chwili mógł ją odsunąć od celu, mimo że poruszała się do przodu. Mimo że tegoroczna próba zakończyła się fiaskiem, można się z pewnością jeszcze spodziewać Hannah na dalekiej Północy.