Zakopane: Ze Szczezłykiem oko w oko
| Marek Tomalik
|
|
Kim jest Szczezłyk? Cesarzem. A jakiego państwa? Takiego, które może nie istnieje na politycznych mapach, ale za to żyje w ludzkich działaniach. Huculszczyzna zawsze wyłamywała się ze sztywnych, narodowych granic. Na spotkanie z opowieścią o Ludziach Karpat zaprasza w czwartek, 18. grudnia zakopiański klub "Shackleton". Polecamy i zapraszamy razem z nim!
Huculszczyzna to kraina dzikich gór, rozległych połonin i wiatru niosącego dźwięk owczych dzwonków, jakże podobna do Podhala. To również ludzie, ich zwyczaje i obrzędy, prawosławna mistyka i magia sięgająca jeszcze czasów przedchrześcijańskich. Nic dziwnego, że od wieków przyciąga i fascynuje. Grudniowym gościem Klubu Podróżnika Shackleton będzie Karolina Kwiecień - doktorantka religioznawstwa UJ, pasjonatka podróży, autorka przewodnika po Czarnohorze wyd. Bezdroża. Karolina od wielu lat odwiedza Huculszczyznę przemierzając czarnohorskie płaje i zgłębiając przebogatą kulturę Hucułów. W ramach doktoratu prowadzi tam badania etnograficzne.
<b>Czwartek 18.12.2008, godz. 19.00, Zakopane, ul. Chramcówki 15, wstęp wolny.</b>
Zapraszają: Klub Podróżnika Shackleton, Cafe Bar Paparazzi u Witkacego i Tygodnik Podhalański
A na zachętę, trochę o magii Ludzi Karpat. Takiej, która ożyje już wkrótce - w Wigilię Bożego Narodzenia:
"Gazda otwiera na oścież wrota choćby nie wiadomo jaki mróz czaskał, wzywa i zaprasza takich gości których przez cały rok nikt nie widuje i na pewno nikt nie zaprasza (...) wszelaką żywocinę po lasach i przepaściach, dusze zmarłych które błądzą po lesie w wietrze a nigdzie nie mogą trafić, dusze tych co zabici piorunami, kłodami leśnymi, co zabłądzili i przepadli po puszczach, potonęli wśród powodzi, za które nikt się nie modli. W końcu przychodzi najważniejsze zaproszenie dla Cesarza Gromowego ze skalnego państwa (czorta Szczezłyka): "Przyjdź cesarzu godny na Wieczór Święty ponad nas jest większe światło, Dzieciątko Boże, przyjdź je uczcić"
(S. Vincenz)
Źródło: informacja własna
|