Ziemia ¦wiêta: Wadi Qelt
| Micha³ Gradoñ
|
|
Dzia³ania wojenne w Strefie Gazy wydaj± siê przygasaæ. Na ³amach SwiatPodrozy.pl chcieli¶my za¶ dzisiaj przybli¿yæ nieco inny fragment Ziemi ¦wiêtej. Je¶li kto¶ chce poczuæ to, co mogli prze¿ywaæ ¶wiêci mê¿owie oddalaj±cy siê od miast, by zbli¿yæ siê do Boga, powinien odwiedziæ dolinê Qelt. Zapraszamy! Micha³ Gradoñ, który opowiada o swoich wra¿eniach zawêdrowa³ na Pustyniê Judzk± jesieni± 2008.
|
Pozosta³o¶ci potoku |
Je¶li chcecie poczuæ klimat Pustyni Judzkiej rozci±gaj±cej siê na wschód od Jerozolimy w kierunku Morza Martwego i znale¼æ siê w miejscu gdzie umartwiali siê tzw. Ojcowie Pustyni w pierwszych wiekach chrze¶cijañstwa to warto odwiedziæ Wadi Qelt. Kilkukilometrow± dolinê wij±c± siê w¶ród falistych gór mo¿na pokonaæ w kilka godzin. Przy odrobinie szczê¶cia mo¿emy nie spotkaæ po drodze ¿adnego turysty a jedynymi spotkanymi lud¼mi bêd± Beduini wypasaj±cy swoje stada kóz na zboczach w±skiej doliny. ¯eby siê tam dostaæ nale¿y w Jerozolimie udaæ siê na arabski dworzec autobusowy po³o¿ony tu¿ przy Bramie Damasceñskiej i wsi±¶æ do niebieskiego busa, który odje¿d¿a do Abu Dis. Miejscowo¶æ ta graniczy z Jerozolim±, oddzielona jest jednak od niej murem, który Izrael zbudowa³ by odseparowaæ siê od reszty terytoriów palestyñskich. S³ynie z najwiêkszego palestyñskiego uniwersytetu. W Abu Dis wysiadamy w miejscu gdzie odje¿d¿aj± busy do Jerycha (najlepiej po prostu poprosiæ kierowcê by powiedzia³ nam kiedy powinni¶my wysi±¶æ). Tym razem wsiadamy do busa w kolorze ¿ó³tym, jak wszystkie na Zachodnim Brzegu. Aby dostaæ siê do Wadi Qelt trzeba poprosiæ kierowcê aby wysadzi³ nas mniej wiêcej w po³owie drogi do Jerycha w miejscu gdzie ustawione s± znaki z napisem Wadi Qelt. Mo¿na te¿ wzi±æ izraelski autobus odje¿d¿aj±cy z dworca w Zachodniej Jerozolimie w kierunku Morza Martwego i poprosiæ kierowcê bu nas wysadzi³ w tym samym miejscu.
Kiedy odwiedzi³em to miejsce w listopadzie, s³oñce wci±¿ dawa³o siê tam we znaki. Czym bli¿ej Morza Martwego tym gorêcej. Góry Judzkie przypominaj± nieco krajobraz ksiê¿ycowy. Z poziomu drogi prowadz±cej nad morze Martwe widzimy tylko wierzcho³ki pozosta³ych szczytów, wygl±dem przypominaj±ce mocno pofalowan± tafle morza. Sk±pane w s³oñcu robi± du¿e wra¿enie. Kilkuminutowy spacer drog± prowadz±c± na szczyt jednego z wierzcho³ków pozwala z góry dostrzec w±ski pas rzadkiej zieleni ci±gn±cy siê daleko w dole. To w³a¶nie dolina Qelt („wadi”znaczy po arabsku „dolina”). Kamienist± ¶cie¿k± schodzimy do w±skiej doliny u której pocz±tku rosn± nawet kilkumetrowe palmy. Brak tutaj ¿ywego strumienia. Gdzieniegdzie tylko, w cieniu widaæ du¿e ka³u¿e wody, lub grz±sk± wilgotn± ziemiê, niew±tpliwie pozosta³o¶æ po rw±cym potoku. Dolina to skaliste koryto rzeki, którym woda p³ynie tylko w porze deszczowej, czyli tutejsz± zim±. W±ski i stromy kanion o wapienno-kredowych ¶cianach, wije siê przez nag± pustynie w kierunku Jerycha. Tu i ówdzie pojawiaj± siê kêpki drzew i ro¶linno¶ci. Gdzieniegdzie dolina robi siê tak w±ska, ¿e zalegaj±ca pomiêdzy ska³ami woda uniemo¿liwia normalne przej¶cie. Wtedy trzeba przej¶æ ¶cie¿k± prowadz±c± po zboczu. Po mniej wiêcej trzech godzinach wêdrówki naszym oczom ukazuje siê widok zabudowañ przyczepionych do ska³y. To klasztor ¶w. Jerzego Koziby, za³o¿ony pod koniec V w. wokó³ niewielkiej kaplicy zbudowanej tu na pocz±tku IV w. przez okolicznych pustelników. Wedle tradycji, w klasztorze zatrzyma³ siê Eliasz w drodze na Synaj. Klasztor mo¿na zobaczyæ równie¿ w ¶rodku. Uprzejmy mnich poka¿e nam wiele zakamarków wewn±trz, ³±cznie z wielowiekowymi kaplicami w których wnêtrzu panuje specyficzny pó³mrok rozja¶niany przez pal±ce siê gdzieniegdzie ¶wiece. Od klasztoru dzieli nas oko³o dwóch godzin do Jerycha, które najlepiej przemierzyæ ¶cie¿k± wij±ca siê po zboczu. Po drodze co rusz widaæ, umykaj±ce po ska³ach, ma³e zwierz±tka wygl±dem przypominaj±ce nasze ¶wistaki. W Jerycho, prawdopodobnie najstarszym mie¶cie ¶wiata, kierujemy siê do centrum sk±d odchodz± busy powrotne do Abu Dis.
¬ród³o: informacja w³asna
|