Choroby tropikalne i nie tylko w natarciu
|
|
|
Przed wyjazdem do krajów tropikalnych, zwłaszcza w strefy występowania groźnych chorób zakaźnych jak malaria, gorączka krwotoczna, żółta gorączka, warto udać się po poradę do lekarza. Od kilku tygodni funkcjonuje już serwis internetowy - Centrum Informacji Medycyny Podróży, prowadzony przez pracowników KOMT. Jest to kompendium wiedzy, w którym można znaleźć informacje dotyczące profilaktyki chorób grożących nam w tropikach (m.in. szczepień), porady jak skompletować apteczkę podróżną oraz adresy najbliższych poradni medycyny podróży.
Objawy trudno odróżnić
Do głównych problemów zdrowotnych, które spotykają turystów w miesięcznej podróży do tropików należą: biegunka podróżnych (ok. 50 proc. wyjeżdżających), infekcje dróg oddechowych, czyli przeziębienie (10-13 proc.) oraz malaria (4-7,5 proc.).
- Malaria jest jednocześnie głównym zabójcą turystów, dlatego warto się przed nią chronić - mówi dr med. Agnieszka Wroczyńska z Krajowego Ośrodka Medycyny Tropikalnej (KOMT) w Gdyni.
czytaj dalej
- Malaria jest chorobą pasożytniczą wywoływaną przez pierwotniaka - zarodźca malarii (Plasmodium), a przenoszą ją komary-widliszki (rodzaj Anopheles) - wyjaśnia dr n. med. Piotr Kajfasz z Kliniki Chorób Odzwierzęcych i Tropikalnych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Rocznie na świecie umiera na nią ok. 2 mln osób. Choroba występuje w ok. 110 krajach, głównie Afryki Subsaharyjskiej, na Madagaskarze, w dorzeczu Amazonki i Orinoko, w Meksyku na półwyspie Jukatan, na Karaibach, Wyspach Zielonego Przylądka, na Bliskim, Środkowym i Dalekim Wschodzie, w Oceanii, ale też w Egipcie przy granicy z Sudanem oraz w Turcji przy granicy z Kurdystanem.
Polska została uznana za kraj wolny od malarii w 1963 r., a wszystkie obecne przypadki tej choroby są przywożone zza granicy. W latach 1999-2008 z powodu tzw. importowanej malarii zmarło w naszym kraju 11 osób. - Choć przypadki tej choroby są u nas bardzo rzadkie, to śmiertelność z jej powodu jest ok. 10 razy wyższa niż w krajach Europy Zachodniej - ocenia dr Kajfasz.
Okres wylęgania malarii wynosi średnio dwa tygodnie, więc objawy występują często już po powrocie do kraju. Są to gorączka, dreszcze, zlewne poty i ból całego ciała. - Ale pierwszym symptomem, który odróżnia malarię od przeziębienia, jest poczucie zagrożenia i silny niepokój, doskonale opisane przez Ryszarda Kapuścińskiego w "Hebanie" - mówi dr Piotr Kajfasz. Choroba może jednak dawać objawy typowe dla innych schorzeń, np. biegunkę. Dlatego tak ważne jest, by u pacjentów, którzy wrócili z podróży do tropików w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i którzy źle się czują, lekarz wykluczył malarię.
Odstraszacze i leki
W profilaktyce malarii podstawę stanowi zapobieganie ukąszeniom komarów. Służą temu moskitiery, repelenty (czyli środki odstraszające owady rozpylane na skórę i ubrania), środki owadobójcze oraz odpowiednia odzież. - Ważne jest, byśmy sprawdzali stan moskitier, zwłaszcza, gdy w pokoju hotelowym nie działa klimatyzacja. W miarę możliwości warto nosić ubrania z długimi rękawami i nogawkami - radzi dr Agnieszka Wroczyńska. Podkreśla też, że powinno się stosować repelenty o zawartości aktywnej substancji (DEET) od 30 do 50 proc. W przypadku dzieci dawka ta wynosi ok. 20 proc. Specjalistka podkreśla, że przed komarami nie uchroni nas nacieranie skóry czosnkiem czy zażywanie witaminy B. Przed malarią nie uchroni nas również picie whisky.
Dr Kajfasz przypomina, że drugim ważnym elementem profilaktyki przeciwmalarycznej jest stosowanie leków na malarię. Dobiera się je ze względu na wiek, płeć i stan pacjenta, planowaną na wyjeździe aktywność oraz zagrożenie malarią na danym terenie.
- Niestety, obecnie w wielu krajach świata mamy do czynienia z opornością zarodźców na stare leki przeciwmalaryczne. Dotyczy to zwłaszcza Plasmodium falciparum, który wywołuje malarię złośliwą - podkreśla. Dlatego bardzo ważne jest, by lekarz wiedział, jaki preparat może zastosować. W 2008 r. młody polski grotołaz zmarł na malarię właśnie z powodu źle dobranego leku.
Obecnie w wielu rejonach najbardziej zagrożonych malarią najlepiej stosować lek będący połączeniem dwóch substancji aktywnych - proguanilu i atowakwonu. Zapewnia on skuteczną ochronę, a jednocześnie jest lekiem dość bezpiecznym. Można go stosować u dzieci, u chorych na łuszczycę (jeden ze starszych leków zaostrza objawy tej choroby), u osób z chorobami psychicznymi (niektóre starsze leki na malarię wpływają na psychikę) oraz u turystów nurkujących z butlą.
Zagotuj, zaparz, obierz lub zapomnij
Dr Wroczyńska podkreśla, że kilka tygodni przed podróżą do krajów tropikalnych warto udać się do lekarza, który poradzi, jakie szczepienia powinniśmy wykonać, jak się odżywiać, jakie leki zabrać.
W przypadku jedzenia warto stosować zasadę "zagotuj, zaparz, obierz lub zapomnij". Zanieczyszczone produkty żywnościowe i woda mogą być bowiem źródłem zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu A (żółtaczka pokarmowa) czy mikrobami wywołującymi biegunki.
Powinno się myć ręce, pić wodę gotowaną lub oryginalnie butelkowaną, unikać kostek lodu, niegotowanego mięsa i owoców morza, obierać owoce i warzywa.
Więcej informacji na stronie <a href="http://www.malaria.com.pl" target=out>www.malaria.com.pl</a>
Źródło: interia.pl
|