Szukali antygenu przez lata
Prof. Grankowski podkreślił, że dotychczasowe badania w laboratoriach skupiały się na wybranych antygenach z pojedynczych stadiów rozwojowych zarodźca, co mogłoby skutkować opracowaniem metod uzyskania odporności człowieka jedynie w tych wybranych przypadkach.
Antygen opracowany przez lubelskich naukowców może działać na każde stadium rozwojowe zarodźca malarycznego i jako taki zastosowany w szczepionce dawałby szanse na uzyskanie pełnej odporności u człowieka.
Dr Marek Tchórzewski z Zakładu Biologii Molekularnej UMCS powiedział, że opracowanie antygenu jest efektem wieloletnich badań dotyczących problemu naukowego związanego z syntezą białka. Lubelscy naukowcy badali niektóre mechanizmy biosyntezy białka w komórce, głównie funkcjonowanie rybosomów. - To takie nanomaszyny, które syntetyzują białka, to jedne z najważniejszych molekuł w organizmie - tłumaczył.
Rozwiązali problem i znaleźli szczepionkę
Nie chcąc ujawniać bliższych szczegółów Tchórzewski powiedział jedynie, że badania te doprowadziły naukowców do poznania funkcji tych rybosomów, "zrozumienia istoty funkcjonowania pewnych białek" oraz rozpoznania "zdarzenia molekularnego", dzięki któremu człowiek może nabyć stałą odporność na chorobę.
- Nie myśleliśmy na początku o opracowaniu szczepionki. Chcieliśmy rozwiązać problem naukowy i go rozwiązaliśmy. Przy rozwiązywaniu tego problemu okazało się, że możemy to rozwiązanie zastosować w życiu codziennym, w formie szczepionki - wyjaśnił Tchórzewski.
Zaznaczył, że nie sposób dzisiaj określić, kiedy mogłaby powstać szczepionka przeciw malarii. - Czekają nas jeszcze bardzo zaawansowane badania kliniczne, a to jedne z najbardziej kosztownych działań - zauważył naukowiec.
Badania lubelskich naukowców nad antygenem wsparło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznając na ten projekt badawczy grant w kwocie 420 tys. zł.