100 pielgrzymka Jana Pawła II
|
|
|
Przy słonecznej pogodzie, która panuje od kilku dni na wybrzeżu chorwackim, samolot papieża Jana Pawła II wylądował na lotnisku Kvarner, na wyspie Krk, opodal Rijeki.
Prezydent Chorwacji Stipe Mesić z małżonką, arcybiskup metropolita Rijeki Ivan Devcić i przewodniczący Episkopatu Chorwacji arcybiskup Zagrzebia Josip Bozanić powitali Jana Pawła II u stóp trapu samolotu.
Papież opuścił trap za pomocą specjalnej windy, jak zwykł to ostatnio czynić. Wojskowa orkiestra reprezentacyjna odegrała hymny papieski i chorwacki.
Na fasadzie dworca lotniczego wielka liczba "100" przypominała, że obecna pielgrzymka jest setną podróżą zagraniczną papieża.
Na powitanie papieża przybyło również - ze specjalnymi kartami wstępu - kilka tysięcy wiernych z Rijeki i okolic.
- Przybyłem do was, aby spełnić obowiązek następcy św. Piotra i przynieść wszystkim mieszkańcom kraju pozdrowienia i życzenia pokoju - powiedział Jan Paweł II w pierwszych słowach powitania, wygłoszonego na lotnisku wyspie Krk w Chorwacji.
- W czasie mojej wizyty odwiedzę diecezje Dubrownik, Djakovo, Rijekę i Zadar. Będę mógł wspominać prastare chrześcijańskie korzenie tej ziemi przesiąkniętej krwią tylu męczenników - dodał papież.
- Chorwacja wysunęła niedawno swoją kandydaturę, aby stać się integralną częścią wielkiej rodziny narodów Europy również z punktu widzenia politycznego i ekonomicznego - powiedział papież.
- Nie mogę nie wyrazić moich życzeń szczęśliwego urzeczywistnienia tych aspiracji - dodał Jan Paweł II. Podkreślił, że "bogate tradycje Chorwacji przyczynią się z pewnością do umocnienia Unii jako całości administracyjnej i terytorialnej, a także jako rzeczywistości kulturalnej i duchowej". Przemówienie papieża było wielokrotnie przerywane oklaskami.
Prezydent Chorwacji Stipe Mesić powiedział witając papieża na lotnisku na wyspie Krk, że naród chorwacki dobrze pamięta wszystkie wskazania, z jakimi Jan Paweł II zwracał się do niego podczas swych poprzednich wizyt w 1994 i 1998 roku.
Rijeka: Tłumy witają papieża na trasie setnej pielgrzymki / AP
- Pamiętamy, Ojcze święty, Twoje słowa o potrzebie budowania kultury pokoju, o znaczeniu przebaczenia, Twoje apele o przebaczenie i o to, by prosić o przebaczenie - powiedział Mesić.
- Mimo problemów, które są spuścizną historii i wojny, mimo naszych osobistych ograniczeń Chorwaci pragną dziś kontynuować proces demokratyzacji, budować sprawiedliwe społeczeństwo i bezpieczeństwo dla wszystkich obywateli - podkreślił prezydent.
Stipe Mesić nawiązał także do starań Chorwacji o przyjęcie do Unii Europejskiej. - W naszych wysiłkach do zbudowania wspólnoty pokoju, sprawiedliwości i postępu jesteśmy na drodze do przyłączenia się do Unii Europejskiej, jako pożądanego celu jedności Europy opartej na bogatych, wspólnych tradycjach, wśród których chrześcijaństwo jest jednym z fundamentów - powiedział.
- Wiemy, Wasza Świątobliwość, że możemy liczyć na Twoje wsparcie w tych naszych szlachetnych aspiracjach - zakończył prezydent Mesić.
Po ceremonii powitalnej Jan Paweł II wsiadł w towarzystwie biskupa Stanisława Dziwisza do czarnej limuzyny i wyruszył w asyście honorowej z lotniska na wyspie Krk do odległej o pięć kilometrów przystani, skąd "katamaranem papieskim" "Marco Polo", należącym do floty adriatyckiej, papież odbył krótki rejs (9 mil morskich) do portu w Rijece, gdzie zebrał się wielotysięczny tłum wiernych i władze miejskie. W porcie w Rijece papież wsiadł do papamobile, z którego pozdrawiał zgromadzonych.
Wśród szpalerów witających go mieszkańców Rijeki, Ojciec święty przejechał do odległego o trzy kilometry od portu Seminarium Archidiecezjalnego, które jest jego rezydencją w czasie pięciodniowego pobytu w Chorwacji.
Po krótkim wypoczynku w rezydencji Jan Paweł II przyjął o godzinie 19.30 na oficjalnym spotkaniu prezydenta Stipe Mesicia. Był to ostatni punkt czwartkowego programu papieża, który w piątek o godzinie 10 rano wyląduje na lotnisku w Dubrowniku.
Źródło: informacja własna
|