Andrzej Kulka » Parki narodowe » USA: Hawajskich Wulkanów NP
USA: Hawajskich Wulkanów NP



Lawa wypływająca z wulkanu, fot. A.Kulka
Park Narodowy Hawajskich Wulkanów (Hawaii Volcanoes National Park) znajduje się na Hawajach, w południowej części wyspy Big Island (Hawaii). Ze względu na położenie na środku Północnego Pacyfiku, poniżej Zwrotnika Raka, Hawaje cechuje klimat zwrotnikowy morski. Średnia temperatura na wysokości poziomu morza, czyli w miejscu gdzie lawa wpływa do oceanu, wynosi od 26oC zimą do 31oC latem.

Klimat

Ponieważ część parku leży na wysokości powyżej 1000-1200 m n.p.m., należy oczekiwać nieco chłodniejszych temperatur i częstszych opadów deszczu, szczególnie od listopada do marca. Eksplorując hawajskie wulkany w okolicy Kilauea i Mauna Loa, trzeba zabrać ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, mocne, wygodne buty i długie spodnie. Kiedy jednak zjedziemy nad ocean, zaskoczy nas zmiana pogody - będzie gorąco i sucho! Powinniśmy mieć szorty i butelkę wody potrzebnej na wypadek forsownego marszu po lawie do miejsca erupcji.

Najlepsza pora na zwiedzanie

Ponieważ Hawaje leżą w tropiku, można je zwiedzać przez cały rok. Pora deszczowa przypadająca od końca listopada do marca praktycznie nie zmniejsza atrakcyjności wysp, gdyż nadal jest ciepło w porównaniu ze strefą klimatu umiarkowanego, nasze oczy cieszyć będzie soczysta zieleń, a w dodatku wtedy właśnie przypada okres godów wielorybów.

Dojazd/dolot

Hawaje leżą w odległości 7.5 tys. km od Chicago, 9 tys. km od Nowego Jorku i 13.5 tys. km od Warszawy. Z Chicago w USA najlepsze połączenie oferują linie lotnicze United i American Airlines z przelotami non-stop do Honolulu. Kilkanaście połączeń dziennie oferują inne linie z Chicago i Nowego Jorku. Hawajskie linie lotnicze Hawaiian i Aloha mają kilkanaście lotów dziennie tak do Hilo, jak i do Kailua-Kona na wyspie Big Island. Odległość z Hilo do parku wynosi 50 km, z Kona - 155 kilometrów.

Atrakcje parku

Park Wulkanów jest bodajże największą atrakcją Hawajów. Przyjezdnych zdumiewają rzeki cieknącej i zastygłej lawy, kaldery, ziejące siarką i parą kratery, skamieniałe drzewa, a także zwrotnikowy las, drzewiaste paprocie, prehistoryczne budowle i możliwości rekreacji. Park składa się z dwóch różnych części: rzadko odwiedzanego szczytu Mauna Loa wraz ze wschodnimi stokami, oraz zadeptywanej przez rzesze turystów góry Kilauea i przyległej, aktywnej strefy wulkanicznej.

Do parku prowadzi jedna droga wjazdowa, z głównej szosy nr 11, łączącej Hilo i Kona. Orientacja w terenie jest prosta: wokół kaldery Kilauea biegnie 18-kilometrowa obwodnica, od której w południowym krańcu odchodzi szosa Chain of Craters Road, prowadząca na wybrzeże do miejsca, gdzie erupcje lawy zablokowały dalszy przejazd. Zacznijmy od tej obwodnicy. Już na granicy parku znajdziemy się nieoczekiwanie w gęstym, tropikalnym lesie. Bujną roślinność zawdzięczamy znacznym opadom deszczu, zwrotnikowym temperaturom i wyjątkowo urodzajnej, powulkanicznej glebie. Główne drzewa tego lasu to: koa, ohia i archaiczne drzewiaste paprocie. Tuż za bramkami wjazdowymi znajduje się ośrodek informacji turystycznej, a po drugiej stronie szosy - wspomniany Volcano House. Nieco dalej są ważne poznawczo miejsca: Sulphur Banks z dymiącymi fumarolami, osadzającymi na przydrożnych głazach kryształki czystej siarki i Steam Vents - fumarole z gorącą parą wodną. Najciekawszy widok kaldery gwarantuje taras obserwacyjny na krawędzi krateru Halemaumau. Uważny obserwator dostrzeże ofiary składane przez Hawajczyków złowrogiej bogini ognia (trociczki, monety, kwiaty, butelki dżinu...), a także ścieżkę prowadzącą dnem kaldery z powrotem w stronę Volcano House. Szlak można pokonać w ciągu godziny, jest łatwy, chociaż świadomość wędrówki po lawie, która w każdej chwili może ulec rozgrzaniu i roztopieniu (ostatnio we wrześniu 1982 roku) dodaje posmaku grozy.

Główny krater parku - Kilauea jest najbardziej aktywnym wulkanem Hawajów, a także najbezpieczniejszym i najlepiej zbadanym na świecie, gdyż.... prawdę mówiąc nie wybucha, lecz stopniowo, powoli wylewa magmę. Patrząc na krater Halemaumau warto sobie uzmysłowić, że przez ponad sto lat (1823-1924) było to duże jezioro wypełnione płynną, ognistą magmą. To był widok!

Wulkaniczna aktywność przesunęła się w okolice stożka Pu'u O'o położonego 17 km na wschód od Kilauea. Strumień lawy spływa do oceanu, przeważnie w niewidocznych tunelach. Jeden z nich - Thurston Lava Tube - jest dostępny dla turystów. Nie wolno pominąć tego miejsca, leżącego we wschodniej części Kilauea. Lawa z krateru spływa początkowo jak rzeczny strumień. Wkrótce potem jej powierzchnia zastyga, lecz tuż pod skorupą lawa płynie dalej, podobnie jak rzeka, której powierzchnia zimą zamarza. Jeżeli ustanie dopływ lawy, po spływie pozostaną kilometry pustych korytarzy. Dodajmy, że otoczenie tunelu lawowego Thurston jest fascynującym lasem, gdzie spacerujemy wśród endemicznych drzew ohia i kilkumetrowych drzewiastych paproci, przenosząc się 350 milionów lat w czasie, do epoki karbońskiej. W gałęziach drzew śpiewają kolorowe, znane tylko z Hawajów ptaki: i'iwi, elepaio i apapane.

Powróćmy jednak do wulkanów: szosa Chain of Craters Road biegnie do miejsca, gdzie stała się nieprzejezdna wskutek zalania lawą. Po drodze są ciekawe postoje: krater Pauahi, Muliwai o Pele, petroglify Pu'u Loa i skalny łuk Holei. Na końcu drogi można zaparkować pojazd i ruszyć w jedną z najbardziej fascynujących wycieczek życia. Po kilkunastu miesiącach przerwy, w sobotę 20 listopada 1999 krater Pu'u O'o eksplodował, wyrzucając z siebie ogromne ilości magmy. Dwa tygodnie później przyleciałem na Hawaje, erupcja trwała i wszystko wskazuje na to, że trwać będzie jeszcze bardzo długo. Aby dotrzeć do płynącej lawy, należy iść z parkingu na wschód, wzdłuż wybrzeża około 1-1.5 godziny. Wskazane: dobre buty i butelka wody. Można dojść na odległość dosłownie dwóch metrów od magmy. Widok ognistej lawy, spływającej wprost do oceanu, jest niezapomniany: tak rodzi się nowa ziemia, tak powstały Hawaje. Po kilkunastu miesiącach na zastygłej lawie pojawiają się pierwsze paprocie, później drzewa ohia i cały las. Las, rozkruszając korzeniami skały podłoża, wytwarza glebę, na którą czeka już człowiek ze swoimi uprawami.

Widok erupcji Kilauea jest czymś więcej niż tylko groźnie spływającą lawą. Jest to poglądowa lekcja powstania całej planety Ziemi - od postaci ognistej kuli, poprzez stygnięcie, po zamieszkanie przez istoty żywe. Chodząc po polu zastygłej lawy pamiętajmy, że szczeliny wydzielają siarkowodór, tlenki siarki i trujący metan, a powłoka lawy może być bardzo cienka. Pod nią czyha rozpalona magma i żądna ofiary bogini Pele. Zbytnia brawura może kosztować utratę życia.

Zarys geologiczno-historyczny

Około dwadzieścia pięć milionów lat temu w dnie Oceanu Spokojnego powstała szczelina, zapowiadająca narodziny Hawajów - jednego z najpiękniejszych w świecie archipelagów tropikalnych wysp. Przez pęknięcie wydostawały się roztopione skały z wnętrza Ziemi. Kolejne wylewy tworzyły górę, która przekroczyła powierzchnię oceanu. Tak powstały wyspy. Wynurzony ląd poddany został destruktywnemu działaniu wiatru, deszczu, fal i prądów morskich. Skały wietrzały, a wiatr i woda deszczowa unosiły luźny materiał z powrotem do morza. Strumienie wcinały się głębiej w podłoże, rzeźbiąc żleby i doliny. Fale morskie stopniowo kształtowały brzegi, odrywając skalne bloki i rozdrabniając je na plażowy piasek. Na dziewiczy, niegościnny, kamienisty ląd docierały pierwsze żywe organizmy przynoszone przez ptaki, wiatr i prądy. Na łańcuchu wysp, będącym właściwie szczytami podmorskich, potężnych gór, rodziło się nowe życie.

Ten obraz, jak gdyby wyjęty z opisu Stworzenia, świetnie ilustruje wyspa Hawaii, a przede wszystkim Park Narodowy Wulkanów. Możemy oglądać jak z wnętrza Ziemi wycieka rozżarzona do czerwoności magma, jak zastyga po drodze lub spływa strumieniami do morza. Powstaje nowy ląd! Na pola zastygłej lawy wiatr zasiewa nasiona, tu i ówdzie widzimy jak wzrastają niepozorne rośliny. Im lawa starsza, tym bardziej skruszała, tym liczniejsze i większe drzewa na niej rosną. Geologiczny opis powstania Hawajów przestaje być teorią. Powstawaniu lądu towarzyszymy osobiście. Jest to bardzo głębokie, mistyczne przeżycie, tym bardziej, gdy wyobraźnią postaramy się sięgnąć dalej w głąb czasu, gdy cała kula ziemska była jeszcze bryłą magmy i zaczynała stygnąć... Od pradawnych czasów Hawajczycy podchodzili do wulkanów z bojaźliwym szacunkiem. Wierzyli, że kaldera Kilauea jest miejscem zamieszkania pięknej Pele - bogini ognia.

Pod koniec ubiegłego stulecia zdumiewająca erupcja lawy w Kilauea zaczęła przyciągać turystów z USA. W 1877 roku powstał hotel Volcano House. Wraz z rosnącą popularnością wulkanów należało stworzyć podstawy ochrony tego fenomenu przyrody. Pierwszego sierpnia 1916 roku wokół szczytu Kilauea powstał Park Narodowy Hawajskich Wulkanów, podobnie jak Yellowstone, ze względu na swoją wyjątkowość uznany obecnie za obiekt Światowego Dziedzictwa Przyrody.

Noclegi, rezerwacje

Najsłynniejszym hotelem na terenie parku jest Volcano House, malowniczo położony na krawędzi kaldery Kilauea. Ten hotel z tradycjami przyjmuje rezerwacje pod nr. (808) 967-7321, adres do korespondencji: The Volcano House, Hawaii National Park, HI 96718. Hotel dysponuje również domkami kempingowymi. Pole namiotowe Namakani Paio jest wspaniale położone pośród eukaliptusowego lasu, nie ma żadnych opłat za rozbicie namiotu. W niewielkiej osadzie Volcano Village przy wschodnim wjeździe do parku znajduje się kilka hoteli, sklepy spożywcze i stacja benzynowa.

Ważne telefony

Najlepszym źródłem bieżących informacji na temat parku jest Kilauea Visitor Center. Aktualne dane, dotyczące aktywności wulkanicznej, można usłyszeć przez 24 godziny na dobę, nagrane na taśmie pod tel. (808) 967-7977.

Źródło: Exotica Travel

Exotica Travel Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel

 warto kliknąć

1
Wystawy - Świat
WARTO ZOBACZYĆ

Australia: Uluru (Ayers Rock) w U-KT NP
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl