Na początek - Rosja
Przedpołudniowe opowieści zdominowała tematyka Rosji – największego kraju świata. Jako pierwszy na scenie pojawił się Maciej Olech, który przedstawił zgromadzonym niesamowite, wręcz bajeczne zdjęcia z gór Syberii Wschodniej.
Po nim swój dorobek fotograficzny prezentował Marek Klonowski, który rozbawiał przy tym publiczność swoją opowieścią o podróży rowerowej na Elbrus.
W kolejnych prezentacjach przewijał się wątek niezwykłej gościnności mieszkańców tego kraju. Mogliśmy posłuchać o polowaniach z jakuckimi myśliwymi, czy też o dzieleniu się ostatnią... butelką wódki przez mieszkańców syberyjskich wiosek.
Eugeniusz Dmochowski dał przykład na to, że wszystko jest możliwe. Trzeba tylko chcieć. Ten siedemdziesięcioletni mężczyzna przewędrował pieszo i samotnie trasę z Polski do Moskwy. Wędrował bez namiotu, nocował w parafiach, hotelach, wiejskich chatach i pod gołym niebem w lasach.
Za koło polarne
Wieczór przyniósł opowiadania o najbardziej na północ wysuniętych krańcach świata. Damian Nowak i Agnieszka Bolek przedstawili zgromadzonej publiczności zdjęcia z trudno dostępnych rejonów rosyjskiej tundry - wybrzeży Morza Karskiego.
Potem zaprezentowali się dwaj rowerzyści, którzy odbyli podróż wokół Morza Północnego. Na sam koniec publiczność przeniosła się w czasie - dzięki wystąpieniu Mirosława i Anety Nurzyńskich. Podróżnicza para gościła bowiem u nienieckich koczownikow na półwyspie Gydańskim, gdzie czas w zasadzie zatrzymał się w miejscu. Dzięki barwnej opowieści i niezwykłym zdjęciom publiczność miała możliwość przyjrzenia się codziennemu koczowniczemu życiu pasterzy reniferów, poznania ich wierzeń, kultury.
Źródło: Polski Klub Przygody