|
|
|
Pieniny jesienią spowite | |
fot. Tomasz Dybiec
| |
Są na świecie miejsca, do których możemy powracać setki razy, a i tak nigdy nam się nie znudzą. Zawsze będą się nam wydawać tak samo czarujące, jak byśmy widzieli je po raz pierwszy. Miejsca te, emanują swoista magia i fluidami, które przyprawiają nas o przyjemne dreszcze... Takim miejscem są dla mnie Pieniny. Pasmo to, leży na wschód od Tatr, wciśnięte pomiędzy Spisz, Gorce i Beskid Sądecki. Ze wschodu na zachód przecięte jest Dunajcem. Wytworzyły się tu unikalne warunki mikroklimatyczne, sprzyjające występowaniu wielu endemicznych gatunków roślin i zwierząt. Pieniny zachwycają swymi krajobrazami o każdej porze roku, jednakże swoistą symfonię odgrywają jesienią, kiedy buczyna czerwienieje, brzoza i klon żółkną, a leśne drogi i skalne wąwozy strojne są w melanże barw i światło, godne paryskich impresjonistów. Wędrując i obcując z pienińską przyrodą, czasami odnoszę wrażenie, że stapiam się z nią i tworzę jej część, choć daleko mi do jej doskonałości, bo jestem przecież tylko człowiekiem. Cały ten barwny koncert stwarza wrażenie, jakbyśmy byli w najbardziej harmonijnym miejscu na ziemi i jakby miał trwać i trwać. I tylko ośnieżone szczyty Tatr i coraz krótszy dzień, przypominają o nadchodzącym mroźnym oddechu zimy...
|
|
|
|
|
Polska - Parki narodowe |
|
|
Warning: mysql_result() [function.mysql-result]: Unable to jump to row 0 on MySQL result index 16 in /usr/local/apache/www/htdocs/swiatpodrozy.fr.pl/andrzejkulka/prawe.php on line 442
|
|
Pieniny jesienią spowite |
|
|
|
|
|