Zapraszamy na kresową wyprawę. W ukraińskiej obecnie Czarnohorze, czy Świdowcu pozostało jeszcze mnóstwo śladów polskiego władania. Czasem jest to orzeł nad wejściem do ruin obserwatorium, czasem słup graniczny w miejscu, gdzie granicy już dawno nie ma. Nawet blizny okopów z I wojny światowej goją się powoli. W końcu jednak zarośnie je trawa, ku uciesze dzikich koni.