MT 3: Fiordy i lodowce...
| G. Gontarz, Sz. Gontarz, K. Wasilewski
|
|
|
Fiordland National Park |
Rozstanie z rowerami w Queenstown okazało się bardzo trudne... W ostatniej chwili zdecydowali¶my odrzucić plan jazdy autostopem. Droga pomiędzy Te Anau a Milford Sound należy do najpiękniejszych na ¦wiecie, więc warto dobrze jej się przyjrzeć.
|
Fiordland National Park - na najpiękniejszym szlaku drogowym ¦wiata |
Mimo dużych opadów deszczu, szybko docieramy do Te Anau. W tym malowniczym miasteczku doł±cza do nas czwarty członek naszej drużyny – Artur. Kupujemy żywno¶ć na następne kilka dni, przepakowujemy sakwy i ruszamy w trasę…
|
Fiordland National Park |
Droga, któr± jedziemy, urywa się na końcu fjordu, więc czę¶ć bagażu zostawiamy w Te Anau Downs. Pogoda wreszcie się poprawiła, więc możemy podziwiać niesamowite widoki w całej okazało¶ci. Po przejechaniu 70 km napotykamy znak zakazu wjazdu dla rowerów, który oczywi¶cie ignorujemy... Kilka kilometrów dalej zatrzymuje nas inspektor "Works Infrastructure". Informuje nas o zakazie poruszania się na rowerach, obowi±zuj±cym ze względu na zagrożenie lawinowe. My pod±żamy dalej...
|
Milford Sound - Mitre Peak w chmurach |
Przejeżdżaj±c przez „Homer Tunel” wkraczamy w gł±b Fiordlandu. Niedługo po tym docieramy do Milford Sound. Z portu mamy wspaniały widok na słynny Mitre Peak. Tutaj też próbujemy załatwić sobie transport na drug± stronę fjordu, by udać się na szlak – Milford Track. Szlak o tej porze roku jest zamknięty, przez co przepłynięcie na drug± stronę fjordu jest bardzo kosztowne. Rezygnujemy z Milford Track, zastępuj±c go szlakiem Routeburn Track – zaliczanym również do Great Walks. Pogoda załamuje się – jest zimno, a wilgotno¶ć wzrasta do 100%.
|
Routeburn Track |
Po dwóch dniach kończymy szlak i ruszamy do Wanaki. Jest to kolejne miasto, które pełni rolę zaopatrzenia nas w żywno¶ć na kolejny tydzień… Podjeżdżamy na Cameron Flat przy rzece Matukituki. St±d zaczynamy trekking, a potem wspinaczkę na Mt. Aspiring.
|
Pierwszy nocleg (widoczny Mt. Aspiring ) |
Pierwszego dnia dochodzimy do schroniska Aspiring Hut, z którego możemy czasami podziwiać przebijaj±cy się przez chmury, najwyższy szczyt w okolicy - Mt. Aspiring. Mimo nadziei na lepsz± pogodę, kolejny dzień przynosi spore opady ¶niegu… Wspinamy się po French Ridge pod sam lodowiec Bonar Glacier. Tu czekamy na lepsz± pogodę. Niestety… pada ¶nieg, widoczno¶ć ograniczona do kilku metrów. Tylko czasami chmury odsłaniaj± widok na najbliższe szczyty. Grzegorz traci dobre samopoczucie, co zapewne jest skutkiem wysokiej temperatury, spowodowanej wyziębieniem organizmu podczas przeprawy przez rzekę Matukituki. Zapas żywno¶ci mamy jeszcze na tydzień, lecz rezygnujemy z dalszej wspinaczki (mamy napięty grafik). Decyzja podjęta – schodzimy.
¬ródło: informacja własna
|