AL 5; Zachód słońca o... północy!
|
|
|
|
Anchorage, 21 czerwca, godz.23.35 |
Dzisiaj, w sobotę 21 czerwca, nasza życiodajna gwiazda Słońce w swojej wędrówce wzdłuż ekliptyki weszła w znak gwiazdozbioru Raka, czyli nastało tak długo oczekiwane lato! Rozkoszujemy się najdłuższym dniem na całej północnej półkuli.
Dzisiaj, w Anchorage na Alasce Słońce wstało o 4:20 rano, a zaszło dopiero o 23:42, czyli tuż przed północą! Dzień trwał 19 godzin, 22 minuty i 27 sekund. Ostatnie chwile przed zachodem spędziłem pod pomnikiem kapitana Jamesa Cooka, na tarasie widokowym oferującym fantastyczną panoramę zatoki Cooka, Gór Aleuckich i pasma Alaska Range.
Chmury na horyzoncie utworzyły krwistoczerwone tło pod ten jedyny w roku spektakl. Minęła północ. Słońce zniknęło poniżej horyzontu, ale jego blask nadal widnieje na spodniej stronie kumulusów spowijających najwyższe góry Ameryki Północnej. Jest jasno jak w dzień!
|
Rozświetlony słońcem staw z grążelami, 21.06 |
Pół dnia jazdy samochodem na północ, w Fairbanks, dzień jest jeszcze dłuższy, a na Kole Polarnym, dokąd wybieram się za kilka tygodni, Słońce dzisiaj w ogóle nie zajdzie! Przy błękitnym niebie nad całą centralną Alaską będzie świecić przez 24 bite godziny.
Jeszcze w południe, w rejonie Moose Pass oglądałem rozświetlone stawy pokryte gąszczem nenufarów i grążeli ze śniegiem gór Kenai w tle, a teraz... ciemnoczerwona gwiazda chyli się do najkrótszego w roku snu.
Patrząc w kolorowe niebo, na zasadzie kontrastu zamarzyłem o powrocie na Alaskę... w zimie, kiedy dominuje czarna noc, wyją wilki, pod nogami skrzypi śnieg, a zorza polarna zielono-fioletowymi firanami igra ponad głowami.
Źródło: Exotica Travel
Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel
warto kliknąć
|