Andrzej Kulka » Alaska 2003 » AL 8; Nied¼wiedzie grizzly
AL 8; Nied¼wiedzie grizzly



Nied¼wiedzica gryzzli z par± 3-msc ma³ych
Tak wiêc, sta³o siê! Gdy tylko autobus po pierwszym przystanku na tarasie widokowym Teklanika (co w jêzyku atabaskañskim znaczy: ma³o wody du¿o kamieni) wyjecha³ z tajgi i wtoczy³ siê na prze³êcz Sable Pass, poni¿ej ¶nie¿nych pól po lewej stronie ukaza³a siê znienacka sporych rozmiarów nied¼wiedzica grizzly z rozkosznym maleñstwem.

Z wrodzon± konsekwencj± gryz³a trawê, podczas gdy misiek ugania³ siê za ziemnymi wiewiórkami, których obecno¶æ i obfito¶æ wzbudza³a zdziwienie kilku przyrodników na pok³adzie parkowego autobusu.

Zobacz  powiêkszenie!
Typowe ostrze¿enie przed mi¶kami w okolicy
Wed³ug stwierdzeñ przewodnika/kierowcy Paula Schenka, z czysto energetycznego punktu widzenia nied¼wied¼ straci wiêcej kalorii ni¿ zyska po spo¿yciu ma³ej wiewiórki, ale... jej wnêtrzno¶ci, mózg i skóra posiadaj± niezbêdne do ¿ycia w tundrze sk³adniki (minera³y i witaminy), których jedzenie trawy i jagód (ro¶liny stanowi± 90% pokarmu grizzly, tury¶ci NIE S¡ wliczeni w dietê) nie potrafi zast±piæ.

I tutaj kolejna refleksja. Pomimo "misiowatego" wygl±du grizzly posiada niewiarygodna szybko¶æ, zwrotno¶æ i refleks, jakich nie ma ¿aden cz³owiek, bez ¿adnej mo¿liwo¶ci z³apania do rêki ¶mig³ej wiewiórki! Ma³o tego, potrafi biec z prêdko¶ci± do 60 km/godz. i ¶wietnie p³ywa, czyli nie daje ¿adnych szans ucieczki. Chyba ¿e natrafimy na - rzadkie w tundrze - solidne drzewo i szybko wdrapiemy siê na wierzcho³ek. Tutaj przypomina mi siê dykteryjka z innego zak±tka ¶wiata. Otó¿ stra¿nicy w parku narodowym Yellowstone maj± ¶wietn± receptê na odró¿nienie grizzly od nied¼wiedzia czarnego; je¿eli wdrapiemy siê na szczyt drzewa, a nied¼wied¼ zostanie na dole, to bêdzie na pewno grizzly. Je¶li jednak mi¶ bêdzie ju¿ czeka³ na nas na wierzcho³ku, to na pewno mamy do czynienia z nied¼wiedziem czarnym.

Zobacz  powiêkszenie!
Gryzzli potrafi byæ wielki
Parkowy autobus stan±³ na poboczu, kierowca zgasi³ silnik, pasa¿erowie otworzyli okna i z zapartym tchem poczêli podziwiaæ parê zwierz±t b±d¼ przez lornetki, b±d¼ przez soczewki potê¿nych teleobiektywów. Na ca³ej Alasce ¿yje obecnie oko³o 55 tysiêcy nied¼wiedzi czarnych, ok. 7 tysiêcy misiów polarnych i blisko 40 tysiêcy grizli. Mniej wiêcej 300 bytuje na terenie parku narodowego Denali. Przyznajê, ¿e przy tak piêknej jak dzisiaj pogodzie nie liczy³em za bardzo na widok pokrytych gêstym, ¿ó³tawym futrem nied¼wiedzi buszuj±cych w tundrze w temperaturze siêgaj±cej 20 stopni Celsjusza. A jednak matka maj±ca do wykarmienia m³ode musia³a ruszyæ na ¿er pomimo upa³u. Z tej samej przyczyny wysz³a z cienia kolejna nied¼wiedzica, jak± za niespe³na godzinê mogli¶my zauwa¿yæ tu¿ przy szosie, w odleg³o¶ci zaledwie kilku metrów od autobusu. Na dodatek, tym razem mia³a... a¿ trzy maleñstwa, urodzone w lutym. Rzadki przypadek w¶ród tutejszych nied¼wiedzi.

Przypominam sobie setki informacji dotycz±cych osnutych ponur± s³aw± grizzly, przeczytanych w ksi±¿kach i zas³yszanych od Alaskañczykow. Na terenie Denali, od za³o¿enia parku narodowego, czyli od 1917 roku, nie zanotowano ani jednego przypadku ¶mierci cz³owieka wskutek spotkania z nied¼wiedziem. Statystyka zadziwia tym bardziej, ¿e po Denali snuj± siê co roku na piechotê tysi±ce nieuzbrojonych turystów. M±dra polityka w³adz Parku, polegaj±ca na edukacji ka¿dego piechura daje wspania³e wyniki. Wiem ju¿, ze w przypadku spotkania z grizzly absolutnie nie wolno uciekaæ, nale¿y spokojnie stan±æ, powoli pomachaæ nad g³ow± rêkami, daj±c mi¶kowi do zrozumienia, ¿e nie jeste¶my ¿adnym z elementów jego diety, spokojnym i zdecydowanym tonem wypowiedzieæ kilka s³ów i z lekka siê wycofaæ. W razie ataku (9% z nich to blefy) trzeba po³o¿yæ siê na brzuchu i zas³oniæ kark, licz±c na to, ¿e nied¼wied¼ po lekkim trzepniêciu ³ap± zostawi nas w spokoju. A przede wszystkim id±c po tajdze/tundrze nale¿y siê g³o¶no zachowywaæ (absolutne przeciwieñstwo naszej "le¶nej ciszy") i nie pachnieæ ¿ywno¶ci±, perfumami, myd³em czy past± do zêbów.

Zobacz  powiêkszenie!
Oko w oko z nied¼wiedziem czarnym
Teraz jednak stoimy wygodnie i bezpiecznie przy oknach autobusów, rozkoszuj±c siê jak¿e rzadkim w ¶wiecie widokiem tych piêknych, ¿yj±cych na wolno¶ci zwierz±t. Nadal ¶wieci ostre s³oñce, a na horyzoncie wznosi siê masyw McKinleya, obiecuj±c dalsz± przygodê.

Równie sporadyczny widok oczekiwa³ nas w drodze powrotnej. Ju¿ pod koniec drogi, na polanie w ¶rodku lasu mign±³ przed naszymi oczyma nied¼wied¼ czarny, wyra¼nie inny od grizzly, mniejszy, ciemny i bez charakterystyczno garbu na grzbiecie. Tylko fotograficy z refleksem mogli poszczyciæ siê wykonaniem jego portretu, jak¿e trudnym do realizacji zwa¿ywszy cieñ drzew i tylko kilka sekund do namys³u.

¬ród³o: Exotica Travel

Exotica Travel Materia³y dostarczy³o
biuro Exotica Travel

 warto klikn±æ

1
Alaska 2003
WARTO ZOBACZYÆ

Nikaragua: przyroda
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ¦wiatPodró¿y.pl