Przygoda z Pikiem Lenina, w jakiej mieliśmy szansę uczestniczyć, na długo pozostanie w naszej pamięci. Dla większości z nas było to pierwsze zetknięcie z tak dużymi wysokościami, ale nasze dobre przygotowanie zrekompensowało braki w doświadczeniu wysokogórskim.

Myślę, że każdy z nas poczuł się usatysfakcjonowany osiągnięciem grupowym jak i w pewien sposób osobistymi dokonaniami, o czym świadczy nasza "statystyka" – 11 osób z wyprawy zdobyło sześciotysięczny szczyt Razdzielnaja, z czego 7 osób dotarło na wysokość powyżej 6400 m n.p.m., a 2 powyżej 7000 m n.p.m. Cel sportowy został osiągnięty dzięki Leszkowi i Kubie, którym należą się najwyższe dowody uznania.

Zgromadziliśmy spory materiał do opracowania naszych badań naukowych, który pozwolił zrealizować również cel naukowy, jaki towarzyszył naszej wyprawie. Realizacja naszego przedsięwzięcia okazała się wyjątkowym doświadczeniem.

W trakcie przygotowań zetknęliśmy się z wielką życzliwością wielu ludzi oraz instytucji, bez których nasza wyprawa nie odbyłaby się. Większość z nas jeszcze przed wyprawą przyjaźniła się, więc w sytuacjach skrajnych, towarzyszących wyprawie mieliśmy możliwość poznać bliżej współtowarzyszy, ale także samych siebie. Oby czekało na jeszcze wiele takich przygód, a z każdej udawało się szczęśliwie powrócić.

18 stycznia 2006 r. o godz. 18:00 w Klubie Wysokogórskim w Krakowie przy ul. Pędzichów 11/10a odbędzie się slajdowisko i spotkanie z uczestnikami wyprawy.
Serdecznie zapraszamy!