III edycja Pucharu Polski w Mountainboardzie - podsumowanie
|
|
|
Warszawa - Kazoorka: Największe i najbardziej różnorodne święto grawitacyjnych sportów ekstremalnych, które odbyło się dzięki ogromnej pomocy SIM PLUS TEAM, już za nami. Pełne dwa dni ostrej jazdy ukoronowało pierwszy rok wypasionej akcji w mountainboardzie. Kto nie był niech żałuje i czeka kilka miesięcy...
Wszyscy mówili "będzie padać" - takie jest tradycyjne powitanie każdej imprezy na Kazoorce... O świcie było jednak już pewne, ani kropli deszczu i "pontony poszły w odstawkę"!!!
Pierwszy dzień stał prawie całkowicie pod znakiem ATB. Impreza zaczęła się od Boarder Cross-u. 23 najlepszych riderów z Polski, Czech i Wielkiej Brytanii stanęło na starcie by zmierzyć się ze sobą. Trzy zjazdy eliminacyjne a potem już na ostro systemem pucharowym. W półfinałowej ósemce było trzech Anglików i pięciu Polaków.
Miłym akcentem było zakwalifikowanie się Marzeny (!!!wow Pierwsza Pani Polskiego ATB zajęła ósme miejsce!!!) do półfinałów nie dostali się Czesi, co było dość sporym zaskoczeniem. Chłopcy za naszą południową wyraźnie zaczynają dostawać od nas baty.
 |
W jazdach półfinałowych odpadł jeden Anglik, Joe Dickson nie był w formie jak również jego deska, która pękła podczas treningów free style-owych.
Jazda finałowa nikogo nie zaskoczyła dwa pierwsze miejsca zajęli Anglicy (pierwsze miejsce już tradycyjnie przypadło mistrzowi Świata, który z wielką chęcią wpadł do Polski już drugi raz z rzędu by... skosić wszystko!).
Niestety ze względu na kontuzję w zawodach nie uczestniczył znany z II edycji PP Laurie Kaye ... oj to dopiero byłby wypas.
W trakcie Boarder Crossu można było odsapnąć chwileczkę spoglądając na "trialowców" trenujących przed niedzielnymi zawodami i uczestniczących w przygotowanych dla nich zawodach w skoku wzwyż i skoku w dal, które zdecydowanie wygrał faworyt zawodów, tegoroczny vc Mistrz Polski Krystian Herba uzyskując kolejno rezultaty: wzwyż 113 cm oraz w dal 240 cm.
 |
Przyszedł czas na free style... w tej konkurencji naprawdę widać jak daleko nam do czołówki światowej i ile jeszcze trzeba włożyć pracy, by polski mountainboard był zauważony na świecie. Fantastyczne Backflips oraz 720`tki z grabami, dla mistrzów wydają się być równie proste co ustanie na desce...
W punktacji przepaść pomiędzy Anglikami była delikatnie ujmując... jak kanion Kolorado. Tom Kirkman uzyskał w ogólnej punktacji skoków 161 punktów, trzeci (a pierwszy wśród Polaków) Paweł Sołtysiński miał punktów 71. "Nic to, nic to..." wyraźnie można było zauważyć, że i poziom tricków wykonywanych przez Polaków idzie cały czas w przysłowiową "górę".
Po trzeciej edycji PP w mountainboardzie koszulkę lidera szczęśliwie utrzymał Wojciech Tandeck. Tom Kirkman uczestnicząc w dwóch edycjach zebrał maksymalną ilość punktów 20, Wojtek uczestnicząc w trzech edycjach zebrał 22 punkty.
26.09 (niedziela)
Nie dość wrażeń po sobocie? Czas więc na dwukółka! Niedziela oddana została we władanie rowersom różnej maści... 4 CROSS, TRIAL i DIRT...
4 CROSS
Do stolicy zjechała cała czołówka polskiej sceny 4Crossu.
Dopisała nie tylko pogoda, ale także licznie przybyli kibice i zawodnicy - na starcie stanęło 68 osób, w tym aż 5 pań oraz 6 juniorów (do lat 14). Poprzez eliminacje czasowe wyłoniono 32 zawodników, z których najlepszym okazał się Grzegorz Borodajko - przedstawiciel klubu ze Szczawna-Zdroju. Na kolejnych stopniach podium stanęli Maciej Jodko (Radiostacja - Frugo) i Michał Kollbek (RMF - MountainDew). Czwarte miejsce przypadło Robertowi Ścisłowiczowi (Duncon). Wśród kobiet wygrała Ania DIBI Rucińska (Gravity) przed Mają Kryńską, Alicją Kocoń z Opola i Mają Strzałkowską.
DIRT
Po 4X odbył się konkurs latania na dircie. Wygrał Grzesiek "Wariat" Konwicki za swoje 360`ki i prawie backflipa, drugi był Walduś Kiepski, a trzeci Kacper Lepieszkiewicz, który wykonał suiside no-hand landing.
Nasi wspaniali dirtowcy w trakcie prób mogli jeszcze raz zobaczyć, że mountainboard na dircie "to nie rurki z kremem". "Wariat" musi jeszcze trochę poćwiczyć swojego prawie "backflipa".
TRIAL
Równocześnie z trwającymi zawodami 4 Cross, rozegrane zostały pokazowe zawody w trialu rowerowym. Na start zgłosiło się 40 zawodników - rekordowa jak na polskie imprezy trialowe liczba zawodników! Takiej frekwencji nie miały nawet imprezy organizowane przez PZKOL.
W eliminacjach zawodnicy mieli do pokonania 2 pętle po 5 sekcji każda. W finale 5 najlepszych zawodników miało do pokonania 3 zmodyfikowane sekcje w 2 pętlach. Faworyt (Krystian Herba) nie zawiódł wygrywając pewnie całe zawody a pod koniec zawodów zebrał jeszcze trochę sił i ku uciesze licznie zgromadzonej
publiczności dał pokaz swoich umiejętności. W zawodach oprócz Krystiana Herby wystartowali inni zawodnicy ze ścisłej polskiej czołówki min Damian Woźniak z Krakowa oraz jeżdżący dla Red Bulla Marcin Bugajewski z Poznania.
Ostro i całkowicie ekstremalnie przez całe dwa dni Pucharu Polski w Mountainboardzie nakręcił SIMPLUS TEAM dając szansę zmierzenia się ze sobą blisko 140 zawodnikom z czterech dyscyplin...
 |
W trakcie Boarder Crossu można było odsapnąć chwileczkę spoglądając na "trialowców" trenujących przed niedzielnymi zawodami i uczestniczących w przygotowanych dla nich zawodach w skoku wzwyż i skoku w dal, które zdecydowanie wygrał faworyt zawodów, tegoroczny vc Mistrz Polski Krystian Herba uzyskując kolejno rezultaty: wzwyż 113 cm oraz w dal 240 cm.
Źródło: informacja własna
|