HAWAJE
12:17
CHICAGO
16:17
SANTIAGO
19:17
DUBLIN
22:17
KRAKÓW
23:17
BANGKOK
05:17
MELBOURNE
09:17
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Indie 2004 » Indie 2004
Indie 2004

Monika i Kuba


Zastanawiam się, kiedy zapadła decyzja o wakacjach w Indiach. W moim przypadku było to poniekąd naturalną koleją rzeczy ze względu na moje zainteresowanie buddyzmem - prędzej czy później podjęłabym decyzję o zwiedzeniu tego egzotycznego kraju. Kuba, jako rasowy obieżyświat podjął, jak się potem okazało, to wcale niełatwe wyzwanie z ciekawości świata.


Decyzja zapadła spontanicznie. Pierwotnie nasz wyjazd miał trwać miesiąc i obejmować Indie i Nepal. Jednak ze względów finansowych podjęliśmy decyzję o rezygnacji ze zwiedzenia Nepalu. Staraliśmy się zapewnić sobie dobre warunki pobytu i podróżowania, aby nie zniechęcić się do tego pięknego acz trudnego dla Europejczyka kraju i warunków w nim panujących. To spowodowało, że zaoszczędziliśmy czas, ale szybciej skonsumowaliśmy pieniądze przeznaczone na podróż.

Wybór październikowego terminu był nieprzypadkowy: koniec pory monsunowej, ale jeszcze ciepłe klimaty w Himalajach, w które również zaplanowaliśmy nasz wyjazd.
Przygotowania do wyjazdu trwały ok. pół roku. Najwięcej, bo kilka miesięcy zajęły rozciągnięte w czasie szczepienia na dur brzuszny, tężec, polio, żółtaczki A i B. I tutaj chciałabym powiedzieć, że jestem strasznie dumna z mojego mężczyzny, (który ma awersje do wszelakich igieł) bo przy pomocy maleńkiej pluszowej "krófki" przyciskanej do piersi, udało mu się te szczepienia przeżyć ;).

Poza tym Kuba pilnie studiował fora internetowe dotyczące wyjazdów do Indii i one pomogły nam dokonać koniecznych zakupów: buty, plecaki, ciuchy itp. Polecamy ciuchy kiepskiej jakości kupowane w supermarketach na garście i kilogramy, bo można je po prostu wyrzucić i nie obciążać plecaka podczas podróży. Bardzo ważne jest ubezpieczenie na czas podróży. Wiemy, bo w naszym przypadku okazało się bardzo przydatne, ale o tym w okolicach Jodhpuru.

Bilety lotnicze z międzylądowaniem w Moskwie zarezerwowaliśmy w Areofłocie na dwa miesiące przed wyjazdem. Rosyjskie linie lotnicze mają zdecydowanie najlepsze ceny jeżeli chodzi o ten kierunek świata, choć dobrze jest przed lotem zmówić zdrowaśkę. Co z tego, że piloci rosyjscy są znakomitymi fachowcami, skoro flota nie jest pierwszej młodości?


Team


Monika

http://www.indie2004.prv.pl
Po raz pierwszy na ziemi azjatyckiej. Uduchowiona część teamu, wielbicielka słoni, kurczaka curry, wielkich szali oraz młynków modlitewnych. Autorka niniejszej relacji z podróży oraz po części zdjęć na stronie. Mimo nieszablonowej osobowości dobry kompan w podróży.

Kuba

http://www.indie2004.prv.pl
Weteran trampingu. Po raz drugi w Azji. Autor zdjęć oraz producent strony a także entuzjasta potraw przyrządzanych z czosnkiem, tradycyjnych muszli klozetowych oraz Himalajów. Główny negocjator cen. Silna osobowość, wrażliwy żołądek.

Źródło: informacja własna

1


w Foto
Indie 2004
WARTO ZOBACZYĆ

Kory drzew świata
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

AL 12; Pośród fiordów i lodowców
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl