Andrzej Kulka » Przewodniki - Przez Świat I » Syria i Jordania
Syria i Jordania

Andrzej Narloch


Syria i Jordania ­ doświadczenia z wyjazdu trampingowego

Dojazd

Z Polski, drogą lądową, dostajemy się do Syrii od strony tureckiej. Jeżeli dysponujemy wystarczającą ilością czasu, warto rozważyć dokładniejsze zwiedzanie Turcji, a także poszerzenie programu wyjazdu o Jordanię.

Wizy, dokumenty, pieniądze

Otrzymanie wizy syryjskiej nie stanowi żadnego problemu. Można ją otrzymać w Warszawie w ciągu 3 dni za 30 USD - jednokrotna (płatne w dolarach), dwukrotna 60 USD, potrzebna, gdy będziemy wracać z Jordanii przez Syrię. Paszport i żółta karta, wypełniane przy przekraczaniu granicy syryjskiej, są najważniejszymi dokumentami w czasie podróży po Syrii. Wjeżdżając do Syrii pomyśl o wizie powrotnej przez Turcję, gdyż nie na wszystkich syryjsko-tureckich przejściach granicznych możesz ją otrzymać. Ambasada turecka w Damaszku nie wydała nam wiz, tłumacząc, że można je otrzymać na granicy. Dostaniesz ją na pewno na przejściu Kilis-Azaz, koszt 10 USD + łapówka, o którą otwarcie domaga się turecki urzędnik. Uważaj na celników! Mogą Ci wmawiać, że masz "problematyczny paszport". Nie daj się wykiwać - czekają na łapówkę! Jeżeli wybierasz się do Jordanii, to wizę jordańską można otrzymać w Damaszku w ciągu kilku godzin za 18 USD (płatne w funtach syryjskich - potrzebne zdjęcie). W Polsce brak jest bowiem przedstawicielstwa Królestwa Jordanii. Międzynarodowa Książeczka Zdrowia nie będzie Ci potrzebna. Posiadanie legitymacji ISIC nie upoważnia do żadnych zniżek. Walutą, którą zawsze warto mieć, są dolary. Kurs wymiany w Syrii: 1 USD = 42 funtów syr., na czarnym rynku 1 USD = 49 funtów (najlepiej pytać murzynów w Damaszku); przy okazji - w Jordanii 1 USD = 0,718 JD, brak wiadomości o kursie czarnorynkowym.

Ubiór

Chcąc nie chcąc, wjeżdżając do państw muzułmańskich, musimy dostosować nasz wygląd do zwyczajów, panujących w tych krajach. Obowiązkowo długie spodnie, lekka koszula, najlepiej z krótkimi rękawami (nie T-shirt). Na nogi polecam lekkie obuwie, a na głowę czapeczkę bądź chustę, chroniącą przed wyjątkowo dokuczliwym słońcem.

Syria

Granicę turecko-syryjską (czynnych jest kilka przejść turecko-syryjskich; niektóre tylko w ciągu dnia) pokonaliśmy na przejściu Kilis-Azaz. Od granicy do samej miejscowości Azaz jest jeszcze 5 km, więc trzeba wziąć taksówkę (2,5 USD po długim targowaniu). Z Azazu do Aleppo dostaniesz się miejscowym autobusem w ciągu 2 godzin. Autobus objeżdża okoliczne miejscowości, jadąc niekiedy polami! Dla pasażerów będziesz na pewno wydarzeniem dnia! Koszt tej zabawy wynosi 0,25 USD od osoby.

Aleppo

Na pierwszy rzut oka wydaje się być brudne, hałaśliwe i zakurzone. Jest to drugie co do wielkości miasto Syrii. W centrum miasta znajduje się mnóstwo hoteli o różnym standardzie. Największe ich skupisko jest w widłach ulic Al-Moari i Bab al-Faraj i w ich pobliżu. My spaliśmy w hotelu Damaszek (pokój 2­osobowy z umywalką i wentylatorem - 7 USD). Nigdy nie bierz pokoju od strony ulicy - hałas! Kilkaset metrów dalej znajduje się dworzec autobusowy Karnak i inne dworce: Pullman i miejski. Do Hamy, Damaszku można kupić bilety z dworców Karnak i Pullman. Autobusy odjeżdżają, kiedy zbierze się komplet pasażerów!

W Aleppo wśród wielu ciekawych miejsc warto zobaczyć:

- Caravanserais: miejsce, gdzie można nabyć najlepsze na Bliskim Wschodzie materiały i tkaniny.
- Souqs, czyli miejscowe bazary. Labirynt uliczek pokrytych w całości dachem, okrzyki handlujących, biegający inwentarz pozwalają wspaniale wczuć się w atmosferę życia mieszkańców tego miasta.
- Wielki Meczet - wspaniała budowla z minaretem ciągle odchylającym się od pionu. Przechowuje się tutaj relikwie świętego Zachariasza.
- Szpital dla psychicznie chorych, oczywiście dzisiaj już nieczynny! Był to średniowieczny ośrodek leczenia, w którym stosowano ciekawe metody leczenia wodą, a ściślej mówiąc szumem wody, wypływającej z fontann. Miejsce rzadko odwiedzane przez turystów, a warte zobaczenia.
- Cytadela - usytuowana na stromym wzgórzu, góruje nad całym miastem. Wstęp - 5 USD. Warto wejść, by zobaczyć panoramę miasta.

Wyżywienie

Na każdym kroku mnóstwo kramów, gdzie można się nieźle posilić za niecałego dolara. Polecam soki owocowe z lodem, przygotowywane na miejscu wg naszych upodobań. Półlitrowy kufel - 0,7 USD. Mimo upału, nie ma problemów z nabyciem zimnych napojów. Na ulicach zainstalowano też kurki z zimną wodą dla spragnionych. Woda bezpieczna dla zdrowia! W niektórych meczetach na dziedzińcach stoją saturatory z chłodzoną wodą, z których można skorzystać.

Homs

Miasto Homs było naszym następnym celem. Nie ma żadnych problemów z dostaniem biletu, problemy pojawiają się natomiast z odszukaniem właściwego autobusu, bo nazwy miast docelowych napisane są tylko po arabsku. Jednak nie przejmuj się, wystarczy spytać miejscowego, który wskaże Ci właściwy autobus. Bilet do Homs kosztuje ok. 1,5 USD. Jeśli pojedziesz autobusem dla miejscowych, to znaczy bez klimatyzacji, to masz dużą szansę, że kierowca zatrzyma się na trasie i zaprosi Cię na poczęstunek! Nam się to zdarzało za każdym razem.

Homs to dobre miasto wypadowe do pobliskich miejscowości. Najlepiej zatrzymać się w hotelu Al-Nasr al-Jadeed (pokój 2­osobowy kosztuje 8 USD, oddzielna opłata za prysznic - 0,7 USD; hotel jest czysty i ma miłą obsługę). Miasto nie posiada ważniejszych atrakcji turystycznych. Można jednak dojechać stąd do Hosn, gdzie mieści się jeden z najwspanialszych zamków Krzyżowców z XII wieku. Wejście do zamku Crac des Chevaliers kosztuje 5 USD. W zamku można się posilić i napić. Mikrobusy do Homs odchodzą co pół godziny spod samego wejścia do twierdzy. Z Homs można udać się również do Palmyry na jednodniową wycieczkę. Znajdują się tam ruiny antycznego miasta z II w. pne. Wywierają imponujące wrażenie na zwiedzających. Trzeba to zobaczyć! Cena dojazdu ok. 1,5 USD.

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

1 2 dalej >>
Przewodniki - Przez Świat I
WARTO ZOBACZYĆ

Japonia: Kioto - miasto magiczne
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl