Andrzej Kulka » Przewodniki - Przez Świat III » Indochiny
Indochiny

Zofia Pieczka


Kuala Lumpur

11 III 1997
Do Kuala Lumpur przyjechaliśmy o godz. 3.00. Przeszliśmy w rejon hoteliku "Tivoli", gdzie chcieliśmy się zatrzymać. Do świtu przeczekaliśmy w parku (to był błąd! - koledze skradziono plecak). Trzeba było pozostać na dworcu autobusowym do godz. 8.00 - gdy są już czynne recepcje hoteli. Zakwaterowaliśmy się w hoteliku "Tivoli" przy 132 Jalan Tuanku Abdul Rahman. Pokój 2-osobowy z wiatrakiem, umywalką i (nareszcie!) całkiem czystą pościelą oraz łazienką w korytarzu (trudno ją nazwać przyjemną) - kosztował 18 RGT (po ostrym targowaniu się).

Resztę dnia poświęciliśmy na zwiedzanie Meczetu Jame, świątyni chińskiej Chan See Shu Yuen, świątyni hinduistycznej - Sri Mahamariamman oraz dzielnicy chińskiej. Po drodze podziwialiśmy najwyższy budynek świata - Twin Towers wysokości 452 m.

Jaskinie Batu - Templer NP

12 III 1997
Wyjazd do Jaskiń Batu (Caves Batu), usytuowanych w masywie skalnym ok. 13 km na północ od miasta. Dojazd minibusem lub autobusem nr 11 z przystanku obok dworca Puduraya (Jalan Pudu) za 0,9 RGT. W głównej jaskini o długości 366 m i wysokości 122 m obchodzone są święta hinduistyczne (wstęp wolny). W mniejszych jaskiniach znajduje się galeria artystyczna. Wstęp - 1 RGT. Trzeba uważać na małpki - niektóre są bardzo agresywne.

Po południu pojechaliśmy do znajdującego się w odległości 22 kilometrów od miasta National Park Templer. Jest to wilgotny las równikowy ze wspaniałymi wodospadami. Dojazd do Parku autobusem nr 66 lub 72 za 1,6 RGT z dworca Puduraya.

Bukit Mertajem - Bangkok

13 III 1997
Wyjazd pociągiem III kl. o godz. 7.45 do Bangkoku z przesiadką w Bukit Mertajem. Bilet sprzedano nam tylko do Bukit Mertajem za 15 RGT. Byliśmy zaskoczeni luksusem panującym w wagonach III klasy. Nie zrekompensowało to jednak fatalnego stanu podtorza - po drodze natknęliśmy się na wykolejony pociąg, który częściowo zablokował tor i spowodował znaczne opóźnienie naszego pociągu. Na szczęście pociąg odchodzący do Bangkoku o 14.50 stał jeszcze na peronie. Kupiliśmy bilet II kl. do granicznej stacji Padang Besar (nie sprzedano nam biletu od razu do Bangkoku) za 10,4 RGT.

Niestety 20 km przed granicą nasz pociąg się wykoleił i znaleźliśmy się w polu ryżowym. Z trudem wydostaliśmy się z częścią bagażu na zewnątrz (okien nie można było otworzyć - klimatyzacja). Z całego składu pociągu tylko pierwszy wagon pozostał na torach. Wszyscy zdolni do dalszej podróży przenieśli się do tego właśnie wagonu. Tłok był niesamowity. Po dwóch godzinach nareszcie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Po załatwieniu formalności na granicy malezyjsko-tajlandzkiej (Padang Besar) próbowaliśmy kupić bilet na dalszą podróż - niestety nie chciano nam sprzedać. Z "duszą na ramieniu" ruszyliśmy bez biletu do Hat Yai. Na szczęście w tak wielkim tłoku nie sprawdzano biletów.

W Hat Yai doczepiono do naszego pociągu kilka wysłużonych wagonów i ruszyliśmy dalej. Konduktor sprzedał nam nareszcie bilety do Bangkoku - za 480 BHT. Trasa Kuala Lumpur - Bangkok kosztowała nas ok. 20 USD mniej niż zakładaliśmy, ale podróż przebiegała w super skromnych warunkach, nie licząc "atrakcyjnych przygód". Cieszyliśmy się jednak z faktu, że żyjemy i nie zostaliśmy ranni w czasie katastrofy.

Bangkok

14 III 1997
O godz. 14.00 - po 30 godzinach jazdy nareszcie dotarliśmy do Bangkoku. Autobusem miejskim nr 23 za 3,5 BHT dojechaliśmy w rejon uliczki Khao San i zakwaterowaliśmy się w "New Merry V G.H." (18-20 Phra Athit Rd. Banglampoo, tel. 2803315). Hotelik położony jest nad rzeką Menam (Chao Phraya) w pobliżu przystani ekspresowych statków - Phra Athit. Pokój 2-osobowy (mały) z wiatrakiem (przyzwoita łazienka w korytarzu) kosztował 140 BHT, a z łazienką 240 BHT. Pokoje z klimatyzacją - 350 BHT. Po zakwaterowaniu poszliśmy na przystań Phra Athil i za 6 BHT (w jedną stronę) zrobiliśmy sobie przejażdżkę łodzią motorową po rzece Menam. Wieczorem - spacer na uliczkę Khao San.

Samutprakarn

15 III 1997
Wyjazd na farmę krokodyli, położoną 10 km od miasta, w dzielnicy Samutprakarn. Dojazd autobusem nr 11 z przystanku w rejonie Khao San - za 16 BHT, a dalej minibusem (ok. 3 km) za 5 BHT pod wejście na farmę.Wstęp - 200 BHT (ulgowy np. studencki) lub 300 BHT (normalny). Na farmie żyje ok. 40000 krokodyli, w tym największy na świecie krokodyl ważący 1114 kg, o długości 6 m. Niedawno przy farmie otwarto Muzeum Dinozaurów. Bilet wstępu obejmuje również ZOO. Co godzinę odbywają się pokazy tresury krokodyli i słoni.

Wieczorem część grupy udała się w rejon uliczek Patpong I i II celem zapoznania się z życiem nocnym Bangkoku. Dojazd ekspresową łodzią, a powrót taksówką (cena do uzgodnienia).

Grand Palace z Wat Phra Keo

16 III 1997
Zwiedzanie zabytków Bangkoku: Grand Palace z Wat Phra Keo (Świątynią Szmaragdowego Buddy). Można tam wejść tylko w długiej spódnicy lub spodniach oraz bluzie z rękawami. Skromniejsze odzienie spowoduje konieczność pozostawienia "na bramie" paszportu, który umożliwi wypożyczenie "przyzwoitej" odzieży. Jest to bezpłatne. Wstęp do Pałacu - 125 BHT (w tym jest muzeum). Przy wejściu otrzymuje się mini-przewodnik. Obiekty są przepiękne. Trzeba je koniecznie zobaczyć!

Po południu zwiedziliśmy Wat Pha z posągiem leżącego Buddy (długości 46 m. i wysokości 15 m, wstęp - 20 BHT), a także Wat Traimitr - Świątynię Złotego Buddy (trzymetrowej wysokości złoty posąg Buddy, ważący 5,5 t) oraz Wat Arun - Świątynię Brzasku (aktualnie remontowaną).Zwiedzanie zabytków Bangkoku: Grand Palace z Wat Phra Keo (Świątynią Szmaragdowego Buddy). Można tam wejść tylko w długiej spódnicy lub spodniach oraz bluzie z rękawami. Skromniejsze odzienie spowoduje konieczność pozostawienia "na bramie" paszportu, który umożliwi wypożyczenie "przyzwoitej" odzieży. Jest to bezpłatne. Wstęp do Pałacu - 125 BHT (w tym jest muzeum). Przy wejściu otrzymuje się mini-przewodnik. Obiekty są przepiękne. Trzeba je koniecznie zobaczyć!

Po południu zwiedziliśmy Wat Pha z posągiem leżącego Buddy (długości 46 m. i wysokości 15 m, wstęp - 20 BHT), a także Wat Traimitr - Świątynię Złotego Buddy (trzymetrowej wysokości złoty posąg Buddy, ważący 5,5 t) oraz Wat Arun - Świątynię Brzasku (aktualnie remontowaną).

"Pływający targ" i kanały - "klongi"

17 III 1997
Wyprawa na tzw. "pływający targ" i kanały - "klongi". Niestety przybyliśmy zbyt późno. Zwiedzanie Bangkoku c.d. Zakup w agencji turystycznej naszego hotelu biletów na przejazd na lotnisko, za 60 BHT/osobę.

Lotnisko

18 III 1997
O godz. 7.00 wyjechaliśmy minibusem na lotnisko. Po przyjeździe okazało się, że samolot nie przyleciał i odlot przełożono na następny dzień. Zakwaterowano nas w pięknym, luksusowym hotelu "Garden Palace", zlokalizowanym na peryferiach Bangkoku. Resztę dnia spędziliśmy na odpoczynku w 3-pokojowym apartamencie z dwoma telewizorami i na "wyżerce" w hotelowej restauracji.

Bangkok - Warszawa

19 III 1997
Wylot do Polski.

Wnioski końcowe

Należy pojechać na dłużej niż 5 tygodni, aby odwiedzić jeszcze stany Sarawak i Sabah, leżące na Borneo, oraz National Park Taman Negaru (Malezja). Bardzo żałuję, że z braku czasu nie mogliśmy tam pojechać. Ze względu na różny stan pościeli, należy zabrać ze sobą płócienny worek wykonany z prześcieradła oraz małą poduszkę.

Zestawienie kosztów

Wyjazd 37-dniowy kosztował:

przelot - 750 USD;
wiza - 56 zł;
noclegi - 105 USD;
wyżywienie (na pierwsze 10 dni zabraliśmy z Polski) - 70 USD;
przejazdy i wstępy - 210 USD.

Całkowity koszt wyprawy - ok. 1150 USD.

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 5
Przewodniki - Przez Świat III
WARTO ZOBACZYĆ

Kambodża: Phnom Penh
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl