Tutaj nie napotykamy na kłopoty. Nie potrzebujemy ich (do 30 dni pobytu ) do Kolumbii, Ekwadoru, Boliwii, Chile i Argentyny. Za 12 USD musimy wizę kupić do Peru.

Na żadnej z granic nie wymagano od nas pokazania książeczki szczepień, choć gdy chcemy odwiedzać nie tylko obszary wysokogórskie, musimy się zaszczepić na żółtą febrę.

1 USD = 1340 peso kolumbijskich

Granica - Ipiales (3 km na piechotę), Ipiales - Papayan (1400 p)., Papayan - San Augustin (1300 p)., Hotel Familia 3000p., muzeum - rezerwat archeologiczny ze słynnymi na całym świecie kamiennymi posągami 1000p. (ISIC), 2000p. ( bez zniżki), wodospad Salto del Motrina 500 p.

Granica kolumbijsko-ekwadorska jest otwarta od 6.00 do 20.00.

Ogólnie dla całego Ekwadoru na terminalach autobusowych należy często uiścić opłatę 500 s.

Quito (czyt. Kito) : trolejbusy i autobusy po mieście 1000 s., Hotel Felix 8000 s., Quito - Tulkan 20000 s.,Tulkan - granica (mikrobus) 2000 s., Tulkan - Otavalo 12000 s., Otavalo - Quito 8000 s., Quito - Guaranda 16000 s., Guaranda - Riobamba 7000 s., Riobamba - Cuenca 25000 s.,Cuenca -Loja (czyt. Locha) 25000 s., Hotel Caribe 10000 s., Loja - Park Narodowy Podocarpus 2500 s., wejście do parku 20000 (ISIC), nie ważna ilość dni. Od bramy do domków specjalnie ustawionych dla turystów, w których się można przespać za darmo, 8 km. Domki te niestety nie są zamykane, nas nikt nie okradł. Loja - Macara 20000 s., wprawdzie do granicy jeszcze 3 km, ale to w tej miejscowości należy wziąć stempel wyjazdowy. Do granicy najlepiej dojść na nogach.

Lek Fansidar - przeciwko malarii (3 szt.) 13800 s., pocztówki 800 s., znaczek do Europy 2600 s.