Mabuhay Filipiny
| Monika Witkowska
|
|
Mabuhay to po filipińsku "Cześć! Witaj!". Zwrot ten słyszy się na każdym kroku, co zresztą świadczy o gościnności i serdeczności mieszkańców archipelagu. O Filipinach mogę mówić w samych superlatywach. W rankingu moich ulubionych krajów są one teraz na pierwszej pozycji (na równi z Turcją i Nową Zelandią).
Powodów jest wiele: ludzie, krajobrazy, przyroda, czysta woda (nurkujący dodaliby tu zapewne: bogaty podwodny świat i tanie koszty nurkowania), a do tego jest to kraj tani i łatwy w podróżowaniu, nawet w pojedynkę. Po prostu jeśli chcecie wybrać się gdzieś daleko, w egzotyczne strony, a nie jesteście zdecydowani gdzie - jedźcie na Filipiny.
A teraz trochę uwag, które mam nadzieję pomogą zaplanować podróż i uniknąć błędów popełnionych przeze mnie.
Moja wyprawa:
Odbyła się w terminie: przełom marca i kwietnia 1999 r.
Skład:
w pojedynkę (oprócz trzech dni Świąt Wielkanocnych i jednego dnia w Banaue spędzonego wspólnie z kolegami z Polski)
Trasa:
wyspy Luzon, Marinduque, Cebu, Bohol + Panglao i Palawan
Krótko o kraju
Powierzchnia
307 tys. km kw., przy czym na obszar ten składa się 7107 wysp, z których tylko 2 tys. jest zamieszkałych. Wyspy są dość mocno rozrzucone - z północy na południe rozciągłość wynosi 1850 km. Większość z nich ma górzysty charakter - najwyższy szczyt to Mt. Apo na wyspie Mindanao (2954 m n.p.m.). Nie brak klasycznych wulkanów - w sumie jest ich 37, w tym 18 aktywnych.
Ludność
Według ostatniego spisu w 1996 r. Filipiny liczyły ok. 70 mln obywateli, z których 10 mln żyje w aglomeracji Manili. Ponad 80 proc. ludności to rzymsko-katolicy. Na Mindanao i w archipelagu Sulu żyje wielu muzułmanów.
Język
Narodowym językiem, który obowiązuje na wszystkich wyspach jest filipiński (pilipino) oparty na dialekcie tagalo. Poza tym w powszechnym użyciu są inne, lokalne dialekty, np. cebuano, ilocano, etc. Młodzież, zwłaszcza w dużych miastach coraz częściej mówi (i to dobrze) po angielsku. Wielu starszych ludzi pamięta jeszcze hiszpański.
Różnica czasu:
+7 godzin
Klimat
Typowe tropiki - przez cały rok jest tu gorąco i wilgotno. Ogólnie można wyróżnić dwie pory roku - suchą (styczeń-czerwiec) i mokrą (lipiec-grudzień). Od maja do listopada zdarzają się tajfuny.
Określenie "pora sucha" proponuję jednak traktować umownie. W kwietniu, kiedy podróżowałam po Filipinach, lało niemal codziennie. Pogoda jest też uzależniona od miejsc. Najbardziej tropikalny upał odczułam na Palawanie (temperatura ok. 35 stopni i duża wilgotność, zwłaszcza w dżungli), najbardziej odpowiadał mi łagodnie ciepły klimat północnego Luzonu.
Źródło: TravelBit
Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit
warto kliknąć
|