GAL 8; Punta Suarez, Espanola
|
|
|
|
Co za kolory |
10 maja, wtorek
Albatrosy i głuptaki...
Tuż przed ósmą zaliczamy "suche lądowanie" na zachodnim krańcu Espanoli zwanym Punta Suarez. Espanola, znana też pod angielską nazwą Hood, jest niewielką wyspą, o powierzchni 61 km2, położoną 90 km na południowy wschód od Santa Cruz.
Od Punta Suarez wiedzie ścieżka ku zachodnim, skalistym brzegom, gdzie gnieżdżą się stada głuptaków maskowych i ogromnych albatrosów. Zaraz po wyjściu widzimy na ścieżce wygrzewające się morskie iguany, głównie samice, które w tym właśnie okresie wykopują nory w ziemi, aby złożyć jaja. Samice są znacznie mniejsze od samców, lecz bardziej kolorowe, z licznymi czerwonymi plamami i jasnoniebieskimi smugami wzdłuż kręgosłupa. Wychodzimy na brzeg, oczywiście, w asyście leżących na skałach i piachu ślicznych lwów morskich, które jak najpiękniejsze aktorki Hollywood pozują nam do zdjęć. Tutaj też dostrzegamy liczne gołębice i... po raz pierwszy galapagoskiego jastrzębia - brązowego, z żółtym dziobem i pazurami.
|
Głuptak maskowy z Espanola |
Przebojem poranka okazały się jednak głuptaki i albatrosy. Na Galapagos występują 3 gatunki głuptaków - pięknych ptaków o zupełnie nieadekwatnej i wręcz krzywdzącej polskiej nazwie. Najczęściej spotyka się głuptaki niebieskonogie (sinonogie, srokate) i maskowe, rzadziej odmianę o odnóżach czerwonych. Wychodząc na ląd ujrzeliśmy, co prawda, głuptaka srokatego, ale wzdłuż ścieżki, przy stromym klifie dominowały czarno - białe głuptaki maskowe (znane również pod nazwą głuptaki Nasca!), z ciemnym wzorem jak pasek nałożonym na oczy.
Trasa prowadzi wzdłuż brzegu, odsłaniając widoki na ocean, skalne zatoczki i ostre krawędzie, gdzie wylegują się setki legwanów. Są to morskie iguany, na ciemnych, (czyli rozgrzanych) skałach powracające do normalnej temperatury ciała. Wyglądają jak stada potworów z epoki, gdy osadzały się skały krakowskich Krzemionek. Widok niezapomniany (podobnie jak Wisła z Krzemionek w wieczór świętojański)!
|
Głuptak sinonogi na jajach |
Widzimy w końcu gniazdujące głuptaki sinonogie. Ich niewiarygodny kolor łapek pochodzi od hormonu krążącego w płytko położonych naczyniach krwionośnych. Trafiliśmy na okres godowy i możemy obserwować ich pocieszne zaloty.
W miejscu, gdzie ścieżka oddaliła się od wody, ukazała się kolonia siedzących na gniazdach albatrosów. Niektóre znajdowały się dosłownie o metr od nas! Wtedy to jedna z uczestniczek zapytała: "czy na jajach siedzi samica czy samiec". Bez zastanowienia odpowiedziałem: "i jedno i drugie", aby dopiero po chwili zdać sobie sprawę z dwuznaczności i jednocześnie trafności tego zdania. Z poważna miną psora wyjaśniłem, że...
Albatros galapagoski, osiągający 240 cm rozpiętości skrzydeł, 85 cm długości i 5 kg wagi ptak - gigant spośród ptaków morskich gniazduje wyłącznie na tych wyspach i jest jedynym tropikalnym gatunkiem albatrosa. Jego populacje ocenia się na 12 tysięcy par, składających jaja co rok od połowy kwietnia do końca czerwca tylko i wyłącznie na wyspie Espanola. Taniec godowy albatrosów jest niezwykle widowiskowy. Samce starające się o łapkę pięknej albatroski otaczają ją nadymając pierś, rozpościerając skrzydła i gęgając najgłośniej jak to możliwe. Od czasu do czasu odstraszają się nawzajem wielkimi dziobami, ale rzadko do chodzi do walki. W końcu samica, wedle sobie tylko wiadomych kryteriów dokonuje wyboru. Wtedy rozpoczyna się 20 - minutowy taniec. Ptaki zbliżają się do siebie powoli, kłaniając się nawzajem, kołyszą śmiesznie na boki wydając specyficzny skrzek, po czym szybkimi ruchami wielokrotnie krzyżują dzioby. Jeden z ptaków podnosi skrzydło i chowa pod nim dziób, podczas gdy drugi porusza nerwowo ogonem i wydaje dziwny jak na ptaka odgłos podobny do rżenia. Potem wykonują kilka obrotów, zastygając co jakiś czas w bezruchu i wreszcie obydwa podnoszą dzioby do góry, wznosząc się na końce pazurów i głucho gwiżdżą...
|
Albatros w pełnej krasie |
Samica składa jedno jajo, a jej wysiadywanie jest wspólnym obowiązkiem obojga (i tu nareszcie następuje tak długo wyczekiwana odpowiedz na pytanie uczestniczki). Każdy z ptaków przebywa w morzu przez około tydzień, żywiąc się obficie rybami i kałamarnicami, podczas gdy partner pilnuje jaja. W grudniu młode są już zdolne do lotu i opuszczają wyspę. Wracają na Espanolę po 4 - 5 latach, precyzyjnie do swojego gniazda! Albatrosy żyją na morzach, a gdy zmęczy je fruwanie, siadają na powierzchni wody, wracając na stały ląd tylko w okresie rozrodu. Od stycznia do marca na wyspie nie ma ani jednego ptaka z tego gatunku.
Źródło: Exotica Travel
Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel
warto kliknąć
|