HAWAJE
01:54
CHICAGO
05:54
SANTIAGO
08:54
DUBLIN
11:54
KRAKÓW
12:54
BANGKOK
18:54
MELBOURNE
22:54
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » AUS i PNG 2003 » AUS i PNG 6; Cairns
AUS i PNG 6; Cairns



Sydney, wtorek 4 listopada 2003

Opuszczam Sydney w stanie Nowa Południowa Walia, by udać się na daleką północ Australii, do Cairns w stanie Queensland. Wzdłuż wybrzeża oceanu w tej części kraju ciągnie się największa na świecie rafa koralowa - Wielka Bariera; chyba najsilniejszy magnes dla płetwonurków z całego świata.


Lecę wypełnionym Japończykami do granic możliwości Boeingiem 757 w kierunku Tokio, który po drodze przystaje w Cairns. Lot do Queensland trwa trzy godziny, krajobraz poniżej jest dość monotonny, aczkolwiek po pół godzinie od startu ujrzałem po lewej stronie Góry Błękitne i krawędzie, którymi przechadzałem się jeszcze wczoraj.


Zobacz  powiększenie!
Główna nabrzeżna ulica miasta - Esplanade
W Cairns jest znacznie cieplej (i bardziej wilgotno) niż w Sydney, około 28 C, na lotnisku czeka podstawiony autokar i podwozi do hotelu w centrum urokliwego, liczącego niewiele ponad100 tysięcy mieszkańców miasteczka.

Po zakwaterowaniu biegnę do jednej z wybranych firm nurkowych, żeby zarezerwować miejsce na jutrzejsze nurkowanie na Wielkiej Rafie, a także na wycieczkę do Kurandy pojutrze, na czwartek.

Nurkowy wybór ostatecznie wypadł na Deep Sea Divers Den, natomiast do Kurandy - zgodnie z sugestią obeznanego z realiami recepcjonisty - na firmę Value Day Tours.

Zobacz  powiększenie!
Port w Cairns
Po załatwieniu formalności mam nareszcie czas wolny na zapoznanie się z miastem. Zabudowa składna, prosta, jest czysto, sporo zieleni, pośród palm świergotają papugi, nad głowami zaczynają przelatywać wielkie nietoperze.

W porcie stoi sporo jachtów i katamaranów z wyraźnie komercyjnym przeznaczeniem. Większość jednostek zabiera turystów na jednodniowe eskapady w stronę Wielkiej Rafy albo na najbliższe wyspy: Green Island i Fitzroy Island.

Zobacz  powiększenie!
Muzeum w Cairns
Cairns jako miasto nie jest zbyt interesujące, ale jest doskonałą bazą wypadową zarówno na nurkowe ekspedycje jak i wyprawy w głąb lądu, do Daintree i Kurandy.

Źródło: Exotica Travel

Exotica Travel Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel

 warto kliknąć

1


w Foto
AUS i PNG 2003
WARTO ZOBACZYĆ

Papua NG: Ludzie Sepiku
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

BOL 5: Huayna Potosi 6088 m n.p.m. zdobyty
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl