HAWAJE
04:42
CHICAGO
08:42
SANTIAGO
11:42
DUBLIN
14:42
KRAKÓW
15:42
BANGKOK
21:42
MELBOURNE
01:42
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » AUS i PNG 2003 » AUS i PNG 7; Wielka Rafa Koralowa NP
AUS i PNG 7; Wielka Rafa Koralowa NP



Wielka Rafa z lotu ptaka
Cairns, środa 5 listopada.

Dzisiaj czeka mnie spełnienie marzeń z dzieciństwa; nurkowanie na najdłuższej w świecie, słynnej Wielkiej Barierze. Wczoraj wieczorem chodząc po mieście zbadałem teren, dochodząc do wniosku, że najlepiej prezentują się nurkowe firmy Pro Dive oraz Deep Sea Divers Den. Ponieważ ta pierwsza posiada miejsca tylko na wielkiej łodzi mieszczącej 80 osób, wybrałem Deep Sea Divers dysponującą luksusową łodzią Sea Quest, zabierającą na pokład maksimum 43 osoby.


Śpię w hotelu Crocodile Club prawie w samym centrum miasteczka. O 8 rano ma podjechać mikrobus z nurkowej firmy i zawieźć na przystań. Na nabrzeżu D czeka już łódź i 28 pasażerów, z czego połowa ma się zająć pływaniem, opalaniem i kursem, a zaledwie czwórka doświadczonych nurków zdana wyłącznie na siebie rzuci się w błękitną otchłań.


Zobacz  powiększenie!
Błękit Morza Koralowego
Firma bierze 160 AUD za usługę, w tym transfer do portu, dwugodzinny transport na rafę, 2 nurkowania, lunch, zakąski i pełne wyposażenie, czyli; kamizelka, automat powietrzny, komputer, pasy balastowe, maska fajka i płetwy.

Utrzymuje się piękna pogoda, wieje lekki wiatr, woda jest spokojna bez prądu, wszystko wygląda lekko, łatwo i przyjemnie.

Wskakujemy do wody. Moim nurkowym partnerem jest rudowłosa koreańska nimfa z długoletnim doświadczeniem.

Zobacz  powiększenie!
Piękna jak motyl, niebezpieczna jak żmija
Tuż po zejściu do wody podpływa do nas ogromna ryba zwana napoleońskim wargaczem. Jest zielono-niebieska, w delikatne poprzeczne pręgi, mierzy co najmniej jeden metr długości. Jej zachowanie świadczy o dużym oswojeniu z nurkami, widocznie liczy na jakiś poczęstunek. Początkujący nurkowanie robią sobie zdjęcia z tą wdzięczną aktorką, a my schodzimy na samo dno, w tym miejscu piaszczyste. Płyniemy wzdłuż ściany rafy na głębokości 20-21 metrów, podziwiając barwne koralowce i egzotyczne ryby. Rafa koralowa jest tutaj piękna i bardzo ciekawa dla kogoś, kto nigdy w takim środowisku jeszcze nie przebywał. Ale dla nas, starych wygów mających za sobą Morze Czerwone, Karaiby, Galapagos, Hawaje, Yap i Palau obecne widoki nie przedstawiają nic szokującego. Po 40 minutach wypływamy na statek, spożywamy obfity lunch, odpoczywamy półtorej godziny i płyniemy do kolejnego miejsca nurkowego zwanego Zatoką Żółwi (Turtle Bay).

Zobacz  powiększenie!
Zielony koralowiec
Zatoka posiada kształt podkowy, z pokładu łodzi wygląda obiecująco. Jest co prawda płytka - niewiele ponad 10 metrów - ale już z góry można ujrzeć wyjątkowo kolorowe bloki koralowców.

Schodząc na dno przekonujemy się ze Turtle Bay jest znacznie ciekawsza niż poprzednie miejsce nurkowe. Na początek wita nas rekin (white tip), który pojawił się z tyłu, po prawej, i spokojnie przepłynął obok znikając w jasnoniebieskiej toni. Przejrzystość wody wynosi około 40 metrów, jej temperatura zaś 27C. Zważywszy niewielką głębokość, a co za tym idzie małe zużycie powietrza z butli mamy warunki idealne.

Zobacz  powiększenie!
Podwodny, kolorowy świat
Świat koralowców jest wyjątkowo bogaty, tak w kształty jak i w kolory.

Przepływamy przez 5-metowy tunel, tuż za nim dostrzegając morskiego żółwia jastrzębiodziobiego (Hawksbill Turtle). To właśnie ich obfitość w zatoce nadała jej nazwę.

Obok korali pływają bajecznie kolorowe rybki, widać anielice, rogatnice, a w górze, blisko powierzchni wiszą cztery duże barrakudy, łyskając ślepiami i szczerząc ostre jak szpile zęby.

Zobacz  powiększenie!
Jadowity anemon
Pośród koralowców kilkakrotnie dostrzegam anemony z amfiprionami pomiędzy jadowitymi czułkami. Amfipriony - małe kolorowe rybki zwane po angielsku clowns - uodporniły się na śmiercionośny jad i zwabiają inne morskie organizmy w pobliże swojego gospodarza, który po spożyciu ofiar zawsze pozostawi okruchy pokarmu dla swoich strażników. Co za piękny przykład obopólnie korzystnej współpracy!

Źródło: Exotica Travel

Exotica Travel Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel

 warto kliknąć

1


w Foto
AUS i PNG 2003
WARTO ZOBACZYĆ

Nowa Zelandia: Mt. Aspiring NP
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

GAL 3; Na stokach wulkanu
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl