MX 6; Teotihuacan - Miejsce Spotkania Bogów
|
|
|
Piramida Księżyca, Piramida Słońca
|
Piramida Słońca |
Ostatni rzut oka na Pałac Quetzalpapalotla i ... schodzimy na obszerny plac przed Piramida Księżyca. Stromymi schodami wspinamy się na jej szczyt. - 112 stromych stopni prowadzi na wysokość 45 metrów. Z racji wysokości nad poziomem morza niektórzy z nas maja problemy z oddychaniem. Z samego czubka roztacza się przepiękny widok: tzw. Aleja Zmarłych i dziesiątki budowli po obu jej stronach. Ta 40-metrowej szerokości "Aleja" miała kiedyś 5 kilometrów długości, do obecnych czasów pozostał dwukilometrowy fragment wiodący stąd do "Cytadeli". Wierzchołek Piramidy Księżyca oferuje najlepszy wgląd w architektoniczne założenie antycznego miasta. Teotihuacan powstał na płaskim dnie kotliny obrzeżonej górami w czasach odmiennego, znacznie korzystniejszego dla ludzi klimatu. Wypalone dzisiaj słońcem wzgórza wokoło były wówczas pokryte zielonym, gęstym lasem z cedrami, cyprysami i sosnami. Obecnie dominują suche zarośla, kaktusy i agawy.
Nad całością dominuje z lewej Piramida Słońca. Budowla wydaje się być równie wysoka jak ta na której stoimy, ale jej fundamenty stoją znacznie niżej. Słuchamy naszego przewodnika Ricardo, wchłaniamy ciekawa historie powstania Teotihuacan, podziwiamy architektoniczna harmonie, idealne proporcje arterii i świątyń.
|
Aleja Zmarłych jako główna oś starożytnego miasta |
Istnienie rolniczej osady w kotlinie nad rzeczka Rio San Juan ocenia się na 500 rok przed Chrystusem, mieszkańcy zajmowali się również myślistwem, zbieractwem i rybołówstwem. Czterysta lat później mieszkało tutaj 5000 osób. Około 50 roku po narodzeniu Chrystusa miasto - dzięki eksploatowanym i eksportowanym złożom obsydianu - stało się wystarczająco bogate, aby zapoczątkować budowle wielkiego centrum ceremonialnego z Piramida Słońca na czele. Dysponowano wówczas siłą 30 000 ludzi. Do 450 roku większość budowli zostało ukończonych, z trzema ogromnymi piramidami, 23 pałacami i świątyniami oraz szeroka południkową arteria znaną dzisiaj jako Aleja Zmarłych. W latach 450 - 650 miasto przeżywało kres najbujniejszego rozwoju licząc ponad 200 000 mieszkańców. Wtedy właśnie architektoniczne wzornictwo emanowało na sąsiednie kraje, które - jak miasta/państwa Majów - zasymilowały formy budowli i po uwzględnieniu własnych idei stworzyły kilka wieków później wspaniałe miasta jak Palenque, Copan, Tikal i Chichen Itza. Kolebka tych form znajduje się właśnie tutaj, w Teotiohuacan.
Spacerujemy Aleja Zmarłych, aby po 10 minutach dojść do Piramidy Słońca. Oczywiście wchodzimy na szczyt, na wysokość 66 metrów. Jeszcze za czasów konkwisty stal tutaj 6-metrowej wysokości posag, usunięty na rozkaz arcybiskupa Zumarragi. Teraz widać tylko ślady rozsypanej świątyni. W wulkanicznym podłożu dokładnie poniżej środka piramidy archeolodzy znaleźli czterokomorową jaskinię, której oryginalny kształt koniczyny najprawdopodobniej przyciągał rzesze pielgrzymów i doprowadził w końcu do budowy ołtarza, świątyni i konsekwentnie coraz wyższych, nawarstwiających się budowli.
Cześć z nas, zmęczona wspinaczką na strome schody Piramidy Księżyca, rezygnuje z podejścia na schody wałęsając się w buszu miedzy kaktusami, gdzie znajdują doskonale tematy do zdjęć.
Spod Piramidy Słońca kontynuujemy spacer w stronę bramki nr 1. Wokół nas wznoszą się pomniejsze piramidy i gruzy rezydencji, zamieszkałych przez cale rodziny zajmujące się określoną produkcją. Badania archeologiczne wykazały, ze grupy ludzi w poszczególnych kompleksach budynków posiadały swoją specjalizację: wytwarzanie broni, odzieży, ozdób, biżuterii itp. Wiemy teą, że niektóre fragmenty miasta zamieszkiwali pielgrzymi, turyści i studenci z obcych państw (m.in. Majowie i Zapotekowie). Myślę o upadku miasta; zginęło śmiercią naturalną, bez żadnego najazdu. Teotihaucan upadł z powodu przeludnienia, z braku miejsca do rozwoju, z osuszenia klimatu, z przetrzebienia lasów i postępującego wyjałowienia gleby.
Źródło: Exotica Travel
Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel
warto kliknąć
|