Andrzej Kulka » Przewodniki - Przez Świat IV » Malezja znana i mniej znana
Malezja znana i mniej znana

Zbigniew Bochenek


22 II

Rano wyjeżdżamy minibusem do Parku Narodowego Kinabalu  (83 km - 7 RM). Po ok. 2.5- godzinnej podróży docieramy do położonej na wysokości 1560 m n.p.m. recepcji Parku, gdzie załatwiamy formalności związane z trekkingiem na szczyt Kinabalu. Wykupujemy pozwolenie na poruszanie się po Parku (50 RM), wynajmujemy obowiązkowego przewodnika (60 RM od grupy) i opłacamy przejazd minibusem do początku szlaku na szczyt (4.5 km - 4 RM). Zamieszkujemy w domku z dwiema sypialniami, łazienką, salonem z kominkiem i tarasem ze wspaniałym widokiem na masyw Kinabalu. W budynku administracji Parku oglądamy przeźrocza i zdjęcia przedstawiające miejscową, bogatą florę i faunę.

23 II

O 7.00 rano wyjeżdżamy minibusem do początku szlaku na szczyt Kinabalu (Power Station - 1829 m n.p.m.). Stąd wędrujemy przez poszczególne piętra bujnego lasu tropikalnego, oglądając m.in. endemiczne rośliny, np. owadożerne dzbaneczniki. Trasa wiodąca pod górę nie jest trudna, lecz dość uciążliwa (tysiące stopni z głazów i korzeni). Po 5.5 godzinach wędrówki (częściowo we mgle) docieramy do schroniska Laban Rata, położonego na skraju strefy lasu na wysokości 3372 m n.p.m. Nocleg w tym ogrzewanym schronisku w sali 8-osobowej kosztuje 28 RM. Na zewnątrz wieczorem temperatura spada do 10 stopni - podziwiamy wspaniały zachód słońca, mając pod stopami morze chmur.

24 II

O godz. 2.00 w nocy pobudka, śniadanie i wymarsz na szczyt Kinabalu ( 4101 m). Wejście na szczyt trwało 2 godz. 50 min (800 m różnicy wysokości). Nie jest ono technicznie trudne, tylko miejscami trzeba się asekurować liną. Natomiast jak na okolice równika było bardzo zimno - ok. 0 stopni i wiał silny wiatr. Na szczyt wchodzi się w nocy, aby móc podziwiać wschód słońca i panoramę gór przed rozwojem zachmurzenia. Zejście do schroniska Laban Rata trwało 1 godz. 40 min. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną do naszego domu w Parku. Zejście trwało 4.5 godz. Na dole w recepcji Parku otrzymaliśmy dyplomy zdobycia szczytu.

25 II

Rano wybraliśmy się wynajętym minibusem (10 RM/os) do odległych o 40 km gorących źródeł Poring. Jest to kąpielisko z małymi basenami wypełnionymi gorącą, zasiarczoną wodą - świetny relaks dla nóg utrudzonych wędrówką na szczyt! Obok, baseny do pływania - całość kompleksu pięknie wkomponowana w przyrodę. Niedaleko kąpieliska można odbyć spacer Napowietrznym Chodnikiem (2 RM + 5 RM za aparat). Jest to zespół pomostów pomiędzy drzewami na wysokości ok. 40 m (o długości 165 m). Wspaniała możliwość oglądania dżungli z górnego piętra lasu - duża atrakcja!

26 II

O godz. 10.00 opuszczamy Park Narodowy Kinabalu i wyjeżdżamy do wschodniej, nizinnej części Borneo, w okolice miasta Sandakan. Przejazd autobusem ekspresowym przez piękny, górski i nizinny krajobraz trwa ok. 4 godz. (20 RM). Docieramy do hotelu miejscowego, znanego organizatora turystycznego, Chińczyka zwanego Uncle Tan (26 km przed Sandakanem). Stąd udajemy się do obozu w dżungli (Uncle Tan Wildlife Camp). Podróż jest dość złożona - najpierw 2 godz. minibusem do rzeki Kinabatangan (największa rzeka na Borneo), następnie około godziny łodzią w okolice obozu oraz ok. 500 metrów błotnistą ścieżką w głąb dżungli do obozowych zabudowań. Po drodze oglądamy miejscową, rzadką faunę: małpy nosacze, makaki i langury, dzioborożce, czaple i iguany. Wieczorem odbywamy safari po rzece, oglądając występujące tam zwierzęta. Sam obóz składa się z prostych chatek na palach, wyposażonych jedynie w maty i moskitiery.  Za to wyżywienie (chińska kuchnia!) bardzo smaczne.

27 II

Poranne safari po rzece. Następnie odbywamy spacer po dżungli, starając się dotrzeć do miejsc podglądania zwierzyny - niestety utrudniają to błotniste ścieżki w lesie. Po południu pływamy łódkami po jeziorze wewnątrz dżungli, usytuowanym w bagnistym krajobrazie.

28 II

Opuszczamy Uncle Tan Wildlife Camp z przygodami. Powrót znacznie utrudnia tropikalna ulewa - dżungla błyskawicznie zmieniała się w jezioro. W strugach deszczu dotarliśmy łodzią do mikrobusu. Z uwagi na nieustające, silne opady nie mogliśmy zwiedzić jaskiń Gomantong znanych z licznych gniazd jerzyków (chiński przysmak!) oraz z tysięcy nietoperzy.

1 III

Rano wyjeżdżamy do rezerwatu Sepilok - miejsca, gdzie prowadzi się rehabilitację młodych, osieroconych orangutanów (10 RM). Obserwujemy dwukrotnie (o godz. 10.00 i 15.00) karmienie małp (duża przyjemność w oglądaniu ich zachowań). Zwiedzamy także pobliski Instytut Badawczy Leśnictwa z ciekawą kolekcją owadów.

Po południu zwiedzamy Sandakan, duże portowe miasto z interesującą buddyjską świątynią Puu Jih Shih, usytuowaną wspaniale na wzgórzu w południowej części Sandakanu. Kolacja na nocnym targu - degustacja 10 dań typowych dla kuchni chińskiej i malajskiej.

2 III

Rano odjazd z Sandakanu autobusem ekspresowym do stolicy Sabahu, Kota Kinabalu (przejazd ok. 5 godzin - 20 RM). Zakwaterowanie ponownie w hotelu New Sabah  (polecam). Wieczorny spacer po targu filipińskim i centrum miasta.

3 III

Przejazd łodzią na wyspę Mamutik w archipelagu Parku Narodowego Tunku Abdul Rahman (ok. 20 min - 7 RM/os). Wokół wysepki rafa koralowa oraz ścieżka spacerowa. Wypoczynek na wyspie; powrót w strugach deszczu do Kota Kinabalu.

4 III

W południe opuszczamy wyspę Borneo. Przelot z Kota Kinabalu do Kuala Lumpur (z lądowaniem w Johore Bahru) trwa 3.5 godziny. Z nowego lotniska odległego od stolicy ok. 70 km udajemy się autobusem lokalnym do miasta Seremban (1 godz.- 1 RM), a następnie autobusem pośpiesznym do Malakki (1.5 godz. - 3.8 RM). Nocujemy w hoteliku - pensjonacie Kancil (15 RM/os. - nie polecam ze względu na nieprzyjemną właścicielkę).

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 dalej >>
Przewodniki - Przez Świat IV
WARTO ZOBACZYĆ

Rosja: Bajkał
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl