Andrzej Kulka » Świat » Meksyk, Belize i Gwatemala
Meksyk, Belize i Gwatemala

Dominika Zaręba i Tomasz Ostrowski


Dzień 8

Wycieczka do Santiago Tuxtla, gdzie znajdują się dwie słynne kamienne głowy olmeckie z Tres Zapotes: jedna na rynku, a druga w miejscowym muzeum (wstęp - 10 N$ od osoby).

Do samego Tres Zapotes jeżdżą tylko taksówki (20 N$ w jedną stronę).

Olmekowie to najstarsza poznana cywilizacja w Mezoameryce. Uważani są za praprzodków ludności tej części świata. Najbardziej charakterystyczne po nich pozostałości to wielkie głowy olmeckie o wyraźnych negroidalnych kształtach, zdających się potwierdzać hipotezy, że ludzie ci przybyli z Afryki (jak twierdzi choćby Thor Heyerdahl).

Wycieczka piesza do jeziora Laguna Encantada w kraterze wulkanu (3 km na płn.-wsch. od San Andres Tuxtla).

Godz. 20.30 - wyjazd do Villahermosa (linia ADO, cena - 45,5 N$ od osoby, 4,5 h jazdy, 320 km).

Dzień 9 Villahermosa (stan Tabasco)

Godz. 3.00 rano - przyjazd do Villahermosa.

Wynajęcie pokoju w Casa de Huespedes za 25 N$.

Wycieczka do ruin Comalcalco.

Autobusy III klasy odjeżdżają z dworca Terminal Rojo i są trochę tańsze od autobusów ADO ( bilet w ADO - 12 N$ od osoby, 1 h jazdy).

Bilet do ruin kosztuje 16 N$ od osoby. Udało nam się uzyskać 50 % zniżki na legitymacje ISIC (warto próbować, choć oficjalnie nie ma ulgowych biletów dla cudzoziemców w całym Meksyku).

Comalcalco to jedno z pierwszych miast Majów, zbudowane z cegły. Cegły robione były z piasku, gliny oraz muszli małż i ostryg.

Dzień 10

Zwiedzanie Parku La Venta.

Znajdują się tam pozostałości po olmeckim mieście La Venta. Eksponaty stoją wzdłuż parkowych ścieżek, pośród tropikalnej roślinności. Przy okazji jest to duży ogród botaniczny i zoologiczny.

Wieczorny spacer po uroczych, oświetlonych latarenkami pasażach w centrum Villahermosa.

Godz. 23.00 - wyjazd do stolicy Chiapas (Tuxtla Gutierrez) autobusem linii Cristobal Colon (50 N$ od osoby, 5 h jazdy, 294 km).

Dzień 11 Tuxtla Gutierrez (stan Chiapas)

Godz. 4.00 rano - przyjazd do stolicy Chiapas.

Zakwaterowanie w Casa de Huespedes (30 N$ za obskurny pokój z łóżkiem i "łazienką").

Wycieczka do Kanionu Sumidero (rzeka Grijalva).

Mikrobus do miasteczka Chiapa de Corzo (14 km od Tuxtla Gutierrez) kosztuje 2 N$ od osoby. Łodzie motorowe (12-osobowe) odpływają z małego rzecznego portu, gdy uzbiera się komplet osób. Wycieczka kosztuje 30 N$ od osoby.

Kanion Sumidero, z pionowymi ścianami dochodzącymi do 1200 m, przedstawia imponujący widok. Przewodnik pokazuje po drodze ciekawe formacje skalne, jaskinie oraz zwierzęta: ptaki, krokodyle, żółwie wodne.

Wieczorny spacer po centrum stolicy Chiapas (nic nadzwyczajnego).

Dzień 12 San Cristobal De Las Casas (stan Chiapas)

Rano - wyjazd z dworca "Autobuses Tuxtla Gutierrez" do San Cristobal de Las Casas (13 N$ od osoby, 2 h jazdy, 85 km).

Po przyjeździe do San Cristobal de Las Casas rozbicie namiotu na campingu tuż za miastem - 15 N$ za namiot (Trailer Park i Camping "Rancho San Nicolas" to bardzo sympatyczne miejsce z dużą ilością drzew, krzewów i kwiatów).

Zwiedzanie miasteczka.

San Cristobal de Las Casas, dawna stolica indiańskiego stanu Chiapas, leży na wysokości 2100 m n.p.m. (wreszcie można odetchnąć od tropikalnej temperatury i wyspać się w chłodną noc). Miasto ma niepowtarzalną "artystyczną" atmosferę. Wąskie, brukowane uliczki biegną wśród kolorowych domków z kwiatami w oknach. Co rusz spotyka się małe kafejki, galerie sztuki, muzea, księgarnie czy sklepiki z unikatowymi dziełami sztuki regionalnej.

Dzień 13

Wycieczka do wsi indiańskich.

San Juan Chamula (mikrobus w stronę wioski odjeżdża z mercado za 5 N$ od osoby) - żyją tam Indianie Tzotzil, którzy stanowią jedno z większych, obok Tzetzal, Mam, Chol, Lacandon, plemion w Chiapas. Wioska często odwiedzana jest przez turystów, dlatego Indianie są tam nienaturalni i napastliwi, domagają się pieniędzy za fotografowanie (nawet wstęp do kościoła Tzotzilów kosztuje 2 N$).

Mitontic (dojeżdżają tam z San Juan Chamula zarówno mikrobusy, jak i autobusy kursowe za 2 N$ od osoby) to inna wioska Indian Tzotzil, położona wyżej w górach, która uchroniła się od tłumnej napaści "gringos". Ludzie miejscowi są bardziej spontaniczni i otwarci (z niektórymi nawet udało nam się porozmawiać).

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 dalej >>
Wystawy - Świat
WARTO ZOBACZYĆ

Nowy Orlean: Mardi Gras
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl