Andrzej Kulka » Przewodniki - Przez Świat II » Indie - Nepal
Indie - Nepal

Joanna Ganiec i Dariusz Grzymkiewicz


Przygotowania

Nie bez kozery o przygotowaniach do wyprawy piszemy na końcu. Dopiero z perspektywy czasu bowiem dokładnie widać, jakich przygotowań wyprawa wymagała.

Wizy

Bezpłatną wizę do Indii załatwia się w kilka dni w ambasadzie (ul. Rejtana 15, Warszawa). Wizę do Nepalu najprościej uzyskuje się na każdym przejściu granicznym z Indii. Koszt od 15 do 60 USD (piszę o nich dokładnie powyżej). Warto mieć odliczoną kwotę drobnymi, ponieważ są kłopoty z wydawaniem reszty. Płatne wyłącznie w twardej walucie.

Zdrowie

Zalecane szczepienia należy zacząć wykonywać na kilka miesięcy przed planowanym wyjazdem. Szczepienia są mało skuteczne (cholera), więc coraz rzadziej turyści się na nie decydują. Jedynie szczepionka na tyfus może się przydać. My jednak zrezygnowaliśmy ze szczepień w ogóle. Postanowiliśmy uważać na to, co jemy. Przed malarią miały nas chronić tabletki Arechin, ale po powrocie dowiedzieliśmy się, że są nieskuteczne i trzeba stosować inne.

Owoce po dokładnym umyciu najlepiej obierać ze skórki.

Dojazd

Ze względów czasowych wybraliśmy samolot. Bilet w obie strony na linię rumuńską TAROM kosztował 690 USD.

Podróżowanie po Indiach

Po Indiach najwygodniej podróżuje się pociągiem. Brytyjczycy pozostawili tu całkiem sprawną sieć kolei. Niewymagającym polecamy drugą klasę sleeper. Jest mniej zatłoczona niż klasa popularna, w ciągu dnia, po złożeniu kuszetek, robi się dużo miejsca do siedzenia, cena wciąż jeszcze jest zachęcająco niska i nawet na najkrótszych trasach można bez problemu dostać bilet. Jest bezpiecznie, należy jedynie pamiętać o przypinaniu bagaży do niedemontowalnych części pociągu, gdy chce się na chwilę zdrzemnąć.

Autobusy są wygodne tylko na krótkich trasach. Zawsze jest problem z dużym bagażem. Może się zdarzyć, że niespodziewanie wyparuje z dachu, a w środku, między fotelami, nie zawsze jest miejsce. Generalnie łatwiej jest jeździć autobusem w mniejszej grupie (2-3 osoby).

Bagaż

Im mniej rzeczy się weźmie do plecaka, tym lepiej. W razie czego, wszystko można dokupić na miejscu za niewielkie pieniądze. Zupełnie niepotrzebne były karimaty i śpiwory. Zamiast nich wzięliśmy poszwy pościelowe z rozcięciem u dołu, do których wchodziliśmy na noc do środka. Nieprzydatna była także moskitiera - wystarczyły w zupełności płynne odstraszacze.

Superoszczędni turyści mogą zabrać zapas błyskawicznej żywności (zupki chińskie, "Gorący Kubek" Knorra, kuskus, kaszki mleczne dla niemowląt itp.). W większości hoteli są gniazdka elektryczne, do których da się podłączyć grzałkę (z brytyjską wtyczką - można kupić na miejscu).

Warto zaopatrzyć się w małą buteleczkę spirytusu rektyfikowanego. Wspaniale myje się w nim owoce przed spożyciem, a także zabija większość niebezpiecznych bakterii i pierwotniaków.

O pozostałych rzeczach piszemy powyżej. Radzimy skorzystać również z dobrych porad dobrych przewodników (np. Lonely Planet).

Termin

Wrzesień i październik to według nas najlepsze miesiące. Monsun już ustępuje, pogoda jest znośna, a turystów jeszcze niewielu. Warto zwrócić uwagę, że w popularnych turystycznie miejscach ceny w hotelach są dużo niższe poza sezonem. Pod koniec monsunu niewielkie deszcze przydarzają się raz dziennie. Niebo potrafi być jednak zachmurzone przez całe popołudnie. Już w sierpniu pogoda potrafi być komfortowa, jeżeli chodzi o południe Indii, w Nepalu jednak chmury przykrywają szczelnie ośnieżone szczyty. Niewiele wtedy widać i traci się cały urok Himalajów. Tu najlepszy na odwiedziny jest październik-listopad.

Ceny

Indie

Kurs bankowy 1 USD = 35,15 Rs, czarny rynek 1 USD = 37 Rs.

Hotele
Od 30 do 150 Rs, średnio 75 Rs (ok. 2 USD), średnia arytmetyczna naszej trasy: 61,24 Rs.

Jedzenie
Jeden posiłek w restauracji ok. 35-45 Rs (w zależności od płci jedzącego), średnia arytmetyczna naszego obżarstwa: 89,58 Rs dziennie na osobę.

Transport
Dużo jeździliśmy! Wliczamy w to również wypady organizowane przez biura wycieczkowe, bo był to przede wszystkim transport autokarem do ciekawych miejsc - dziennie średnio 94,82 Rs.

Bilety wstępu
Mało jest miejsc, gdzie się płaci, przeważnie muzea. Średnia dzienna w/g matematyków: 8,03.

Do wszystkich wydatków należy dodać 300 Rs opłaty serwisowej na lotnisku w Delhi.

Średnia dla całej naszej wyprawy do Indii (nie licząc biletów lotniczych) wyniosła 248,48 Rs (7,07 USD) dziennie.

Nepal

Kurs bankowy 1 USD = 56,75 NRs, czarny rynek 1 USD = 60 NRs.

Przy wyliczeniach uśredniliśmy obydwa kursy.

Hotele
Od 30 do 120 NRs, zwykle można znaleźć pokój za 70 NRs, średnia arytmetyczna naszej trasy: 56,92.

Jedzenie
Jeden posiłek w restauracji ok. 60 - 80 NRs za osobę. Średnio jedliśmy za 173,58 NRs dziennie.

Transport
Jeśli podzielić wydatki przez ilość dni, wychodzi 60,08 NRs dziennie na osobę.

Bilety wstępu
Zapłaciliśmy tylko w jednym miejscu. Średnia dzienna wobec tego: 0,42 NRs na osobę.

Gdyby więc nie nasza rozrzutność, wydawalibyśmy 291 NRs dziennie (4,96 USD).

Do wydatków doszedł jednak koszt wizy nepalskiej: 15 USD (851 NRs), zezwolenia na wstęp do Chitwan National Park: 650 NRs, safari na słoniach: kolejne 650 NRs oraz canoeing & jungle walk: 380 NRs.

Wobec powyższego arytmetyczna średnia dzienna wyniosła 501,92 NRs (8,60 USD) na osobę. Wszystkie dane pochodzą z okresu sierpień-październik 1996.

Do zobaczenia na trasie!

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przewodniki - Przez Świat II
WARTO ZOBACZYĆ

Turcja: Kapadocja
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl