Andrzej Kulka » Hawaje: wakacje w raju » HAW 3; Lahaina
HAW 3; Lahaina



sobota, 15 maja
Na początek naszego pobytu na Hawajach zamieszkaliśmy w bodajże najbardziej urokliwym z miast archipelagu - w Lahaina. Jest to niewielkie, malownicze miasteczko położone w odległości zaledwie 40 km od lotniska w Kahului. Z amerykańskiego punktu widzenia jest to miasto zabytkowe, które zachowało część atmosfery z XIX wieku, z czasów wielorybników, misjonarzy, hawajskich kacyków i pierwszych, sprowadzanych z Azji pracowników plantacyjnych.


Zobacz  powiększenie!
Wilk morski
W końcu XVIII wieku pochodzący z wyspy Hawaii król Kamehameha Wielki wybrał swoje ulubione, osłonięte od wiatru i bogate w piękne plaże miejsce Lahaina (co znaczy "niemiłosierne słońce") za stałą siedzibę. W latach 1819 - 1845 Lahaina była pierwszą stolicą całego hawajskiego królestwa i - jednocześnie - światowym centrum wielorybnictwa, które kwitło od 1819 do 1871 roku. W latach największego rozwoju (czwarta dekada ubiegłego stulecia) był to tętniący życiem port, w którym kotwiczyło jednorazowo ponad 400 wielorybniczych statków! Ich załogi po miesiącach ciężkiej pracy na morzu lądowały w tawernach nabrzeża nadając miastu na długo złą sławę. Jednym z marynarzy, który w Lahaina uciekł z pokładu, osiadł na wyspie i opisał swoje przygody był sławny później pisarz - Herman Melville, autor "Moby Dicka".

Zobacz  powiększenie!
Plaża w Kaanapali
Obecnie Lahaina cechuje się beztroską i brakiem formalności, będąc świetnym miejscem do relaksu dzięki niezapomnianej, rzadko już spotykanej w świecie atmosferze starych, portowych miasteczek rozrzuconych na wyspach Południowych Mórz. O magnetycznej sile tego miasta z barwną historią świadczy ponad 1 milion turystów przybywających do Lahaina każdego roku. Przechadzka uroczą uliczką Front Street powinna stać się obowiązkowym punktem programu każdego przyjezdnego.

Kaanapali

Zobacz  powiększenie!
Pagoda w Lahaina
Jest piękny, słoneczny poranek. Po śniadaniu jedziemy na pobliską plażę Kaanapali, aby skorzystać z dobrodziejstwa doby hotelowej (można trzymać pokoje do 11) i nacieszyć się oceanem.

Kaanapali (czyli "Ląd Rozdzielony Stromymi Brzegami") jest jednym z najlepiej zorganizowanych terenów rekreacyjnych na Maui, usytuowanym na północno- zachodnim wybrzeżu wyspy, wzdłuż 5-kilometrowego pasa rozległych plaż u stóp zielono-burych wzgórz. Cały kompleks wypoczynkowy - Kaanapali Resort - składa się z kilku luksusowych hoteli i apartamentów do wynajęcia. Do dyspozycji turystów są korty tenisowe, plaże, konie, pole golfowe, muzeum wielorybnictwa i świetnie zaopatrzone centrum handlowe.


Zobacz  powiększenie!
Replika słynnego posągu Buddy Daibutsu z Kamakura
Kąpiel zaczynam od "Czarnej Skały" (Black Rock/Puu Kekaa) w pobliżu hotelu Sheraton Maui. Ta Skała była czczona przez dawnych Hawajczyków jako miejsce skąd dusze umarłych wybierały się w ostateczną podróż w zaświaty. Dzisiaj to miejsce przyciąga miłośników nurkowania i skoków do wody z wysokiego klifu.

Wystarczy zanurzyć się na metr, aby ujrzeć koralowce i barwne, tropikalne ryby. W takiej scenerii czas biegnie szybko. Potem spacer po plaży i wracamy w stronę Lahainy, aby rzucić okiem na najciekawszy obiekt buddyjskiej architektury sakralnej na Maui - japońską świątynię Jodo. Lahaina Jodo Mission stoi w północnej części miasta, przy skrzyżowaniu Front St. i Ala Moana Street. Fotogeniczny kompleks świątynny - z główną pagodą i posagiem medytującego Buddy - został oddany do użytku w 1968 roku, w sto lat po przybyciu z Japonii pierwszych pracowników plantacyjnych. Wspomniana rzeźba to największy posag Buddy w stylu japońskim poza Krajem Kwitnącej Wiśni. Robimy zdjęcia i ruszamy raz jeszcze do centrum miasteczka.

Przystajemy obok Pioneer Inn. Ten zabytkowy hotel-tawerna w samym środku miasta jest zarówno doskonałym punktem orientacyjnym, jak miejscem do zakupów pamiątek. Charakterystyczny, biało- zielony budynek z 1901 roku mieści na parterze liczne sklepy, restauracje, a na piętrze - stylowy hotel.

Przed głównym wejściem, od strony morza, stoi rzeźba typowego wilka morskiego, znana jako "najbardziej fotografowany mieszkaniec Lahainy".

Zobacz  powiększenie!
Ogromny, złowiony na wędkę marlin
Tuż obok, w małym porcie kołysze się na fali kilkanaście jachtów, zabytkowy żaglowiec i wycieczkowe katamarany. Przystań jachtów to miejsce, gdzie zaczynają się wszystkie ciekawsze wycieczki morskie na wyspie Maui. Na dużych tablicach przy wejściu na łodzie widzimy pełny przegląd ofert na każdy dzień. Proponuje się rejsy na Lanai i Molokini, pływanie w zacisznych miejscach, naukę nurkowania, podglądanie życia wielorybów i romantyczne zachody słońca.

Inna mocna, lokalna atrakcja to pełnomorskie wędkarstwo sportowe dla zapalonych wędkarzy może wiążąc się z największym wędkarskim wydarzeniem życia, z pełnymi emocji połowami marlina, tuńczyka, koryfeny (mahimahi), ono i innych rarytasów tropikalnych wód.

Zasady odnoszące się do złowionych ryb są różne dla poszczególnych firm. Czasami wędkarz ma prawo zachować dla siebie cały połów, czasami tylko część, a niekiedy tylko i wyłącznie pamiątkowe fotografie! Dlatego przed wyborem łodzi trzeba zapytać o losy ewentualnego trofeum.

Zobacz  powiększenie!
Największy banjanowiec na Hawajach
Żaglowiec- muzeum "The Carthaginian II" to frachtowiec zbudowany - uwaga - w Niemczech w 1920 roku, który długie lata pływał po wodach Bałtyku, aby w końcu wylądować jako "wielorybniczy bryg" zacumowany, ku uciesze turystów, przy nabrzeżu w Lahainie. Pomimo ewidentnego odejścia od autentyzmu, w środku znajduje się interesująca ekspozycja poświecona wielorybnictwu.

Zobacz  powiększenie!
Banjanowiec z bliska
Z drugiej strony hotelu Pioneer Inn widać największe drzewo na Hawajach. Ten zasadzony w 1873 roku banjanowiec (Banyan Tree) jest chyba największą ozdoba Lahainy. Ogromny banjan służy za plac zabaw dla dzieci, miejsce spotkań i doskonale schronienie przed mocnym słońcem.

Zobacz  powiększenie!
Baldwin Home
Po przeciwnej stronie ulicy Front Street stoi Baldwin Home. Pochodzący z 1838 r. dom Dwighta Baldwina, pierwszego lekarza na Hawajach. Ten budynek wart jest odwiedzin, chociażby dla wyobrażenia sobie warunków życia w tamtych pionierskich czasach.

Jest już późne przedpołudnie, wracamy do hotelu, zabieramy bagaże i rzucamy się w wir prawdziwej przygody - w drogę do Hana!

Źródło: Exotica Travel

Exotica Travel Materiały dostarczyło
biuro Exotica Travel

 warto kliknąć

1
Hawaje: wakacje w raju
WARTO ZOBACZYĆ

Wyspy Dziewicze
kontakt
copyright (C) 2004-2005 Andrzej Kulka                                             powered (P) 2003-2005 ŚwiatPodróży.pl